Tłumy młodych ludzi w kondukcie za białą trumną Szymona. Poruszający widok. Łzy same spływały z oczu

Na cmentarzu parafialnym w Tarnowie-Klikowej w czwartek, 10 kwietnia odbył się pogrzeb tragicznie zmarłego Szymona. 16-latek został zaatakowany ostrym narzędziem przez swojego rówieśnika. Zginął od ciosu w tętnicę szyjną. Tragedia poruszyła mieszkańcami Tarnowa, a zwłaszcza młodymi ludźmi, którzy mimo przenikliwego chłodu tłumnie wzięli udział w uroczystości ostatniego pożegnania.

Jeszcze tydzień temu razem z nim cieszyli się wiosną, a dzisiaj towarzyszyli mu w ostatniej drodze. W czwartek, 10 kwietnia odbył się pogrzeb tragicznie zmarłego 16-letniego Szymona. Uroczystość rozpoczęła się od różańca i mszy świętej w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tarnowie. Pochówek miał miejsce na cmentarzu parafialnym w Tarnowie-Klikowej.

Pogrzeb niemal zawsze jest doświadczeniem pełnym bólu i cierpienia, jednak jeszcze trudniej pogodzić się ze śmiercią tak młodej osoby, która odeszła nagle i niespodziewanie. Szymon miał przed sobą całe życie, zostało ono jednak brutalnie przerwane jednym ciosem napastnika. Byli rówieśnikami. Dzisiaj jeden z nich nie żyje, a drugi usłyszał zarzut zabójstwa i - w przypadku, gdy sąd pozwoli na osądzenie go jak dorosłego - może spędzić w więzieniu długie lata.

Zabójstwo w lasku Lipie wstrząsnęło wieloma mieszkańcami Tarnowa, a zwłaszcza młodymi ludźmi. W miejscu tragedii, pod zdjęciem Szymona, składają oni kwiaty i znicze, wspominając wspólnie spędzone chwile. Tłum młodzieży pojawił się również w kościele i na cmentarzu. Mimo chłodu i przenikliwego wiatru wzięli udział w ostatnim pożegnaniu swojego przyjaciela. 

Dlaczego zginął? Czy pyskówka między nastolatkami musiała mieć tak tragiczne konsekwencje? Skąd wśród młodych ludzi tyle agresji? Na te pytanie próbują odpowiedzieć psychologowie i pedagodzy. Głos zabrała również małopolska kurator oświaty. Gabriela Olszowska zwróciła uwagę na coraz powszechniejszy brak poszanowania godności człowieka, hejt oraz brak odwagi w przeciwstawianiu się złu.

- To czas żeby wreszcie wykrzyczeć NIE! DOŚĆ! To czas aby każdy odzyskał odwagę i reagował na każde zło wokół siebie. Krzywe spojrzenia, złośliwe uwagi, hejt w każdej postaci, zły gest, wulgaryzmy, niechęć i złość, absurdalne kłótnie, wymykające się rozumowi emocje – to początki spirali, która zawsze prowadzi do dramatu i tragedii konkretnych osób, ich rodzin, społeczności szkolnych i lokalnych - przestrzegła Gabriela Olszowska.

Ostatnie pożegnanie Szymona z Tarnowa
Super Express Google News
Pokój Zbrodni
Jak zwykły chłopak wpada w szpony zła. Jonasz z Wyszkowa | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki