Tragedia w Sędzinie. Nie żyje pilot
O tragicznym w skutkach wypadku pilota pisaliśmy w tym miejscu. Sprawa rzecz jasna poruszyła nie tylko lokalną społeczność. Okoliczności dramatu wyjaśniają aleksandrowscy policjanci pod nadzorem prokuratora. - Ze wstępnych ustaleń policji że wczoraj 29 lipca około godziny 19.33 w miejscowości Sędzin 64-letni mieszkanie powiatu Radziejowskiego z nieznanych przyczyn zahaczył o drzewo i spadł na cmentarz, doznając obrażeń. Po wypadku został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł - poinformowała nas pełniąca obowiązki oficer prasowej KPP Aleksandrów Kujawski. Funkcjonariusze opublikowali zdjęcia z miejsca zdarzenia. Pod nimi znajduje się dalsza część materiału.
Czytaj też: Hulajnoga zamiast motocykla? 17-latek pędził ulicą jak rajdowiec. Jest nagranie!
Awaria linek prawdopodobną przyczyną tragedii
Po wypadku policjanci zabezpieczyli miejsce dramatu i starają się wyjaśnić wszystkie okoliczności. Dlaczego lot zamienił się w koszmar? O zdarzeniu została poinformowana Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Według nieoficjalnych informacji, które zdobył reporter "Super Expressu", w czasie lotu paralotnią doszło do awarii linek. Dlatego Zbigniew Ch. próbował wylądować awaryjnie. Niestety, mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego nie przeżył. Lekarze robili wszystko, co w ich mocy.
Do sprawy wrócimy. Rodzinie i przyjaciołom 64-latka składamy wyrazy współczucia. Służby apelują do wszystkich o ostrożność.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].