Ceniony muzyk trafił na drogowych szaleńców. "Zobaczyłem śmierć przed oczami". Przejmująca relacja

2025-03-10 12:08

O krok od tragedii na DK nr 10 pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem. W piątek (7 marca 2025 r.) ceniony muzyk z Torunia Tomasz Krzemiński trafił na dwóch drogowych szaleńców. Tylko jego refleks sprawił, że skończyło się na strachu. W rozmowie z naszym dziennikarzem artysta opowiedział o zdarzeniu i zaapelował do kierowców.

Ceniony muzyk trafił na drogowego szaleńca. Mój refleks uratował nam życie. Przejmujący apel artysty

i

Autor: Facebook/ Shutterstock

Tomasz Krzemiński uniknął wypadku na DK nr 10

Tomasza Krzemińskiego kojarzą przede wszystkim mieszkańcy Torunia, którzy spacerują po starówce. Muzyk często pojawia się tam z kontrabasem lub gitarą basową. Zajmuje się również komponowaniem. Ze swoim kolegą Jarkiem Hejmannem stworzył projekt Krzemyk&Harry. Tym razem jednak nie podzielił się pięknymi melodiami, a poruszającym apelem w sprawie piratów drogowych. Do opisanego przez niego zdarzenia doszło w piątek (7 marca 2025 r.) ok. godziny 22:30. - Sytuacja była bardzo groźna. Od piątku czuję się, jakbym dostał drugie życie. Po prostu myślałem, że zginę. Nie uniknąłem jednej czołówki, ale dwóch - mówi nam poruszony artysta.

Wracałem ze studia, byłem zadowolony z nagranych trzech piosenek, śpiewałem sobie. Nagle wyjeżdża tir, a prosto na mnie jedzie samochód. Na szczęście mam szybki refleks, poza tym przez 17 lat przejechałem ponad milion kilometrów, wiele z nich w nocy. Odbiłem kierownicą na szutrowe pobocze. Myślałem, że właśnie uszedłem z życiem i nagle, góra pięć metrów przed maską zobaczyłem kolejnego wariata - mówi nam Tomasz Krzemiński.

"Zobaczyłem śmierć przed oczami". Muzyk apeluje

W rozmowie z naszym dziennikarzem Krzemiński dodał, że musiał się ratować odskoczeniem w prawo. Muzyk przyznał, że jechał szybko, ale paradoksalnie to mogło go uratować. Przejechał przez rów i przeżył. Swoim zachowaniem i refleksem uratował nie tylko swoje życie, ale również piratów drogowych, którzy na zakręcie wyprzedzali ogromną ciężarówkę.

- Zobaczyłem śmierć przed oczami. Myślałem, że to koniec. Myślę, że Kasia nade mną czuwała - powiedział "Super Expressowi" poruszony artysta, który wspomniał swoją zmarłą żonę.

Takie sytuacje trzeba nagłaśniać. Apeluję do tych szaleńców - pomyślcie na przyszłość, pohamujcie brawurę. Następnym razem, jak wjedziecie na czołówkę, możecie trafić na mniej doświadczonego kierowcę. Podróżowanie autem to nie gra komputerowa - przekazał Tomasz Krzemiński.

Apel muzyka popierają policjanci nie tylko z województwa kujawsko-pomorskiego. Warto pamiętać o najważniejszych kwestiach:

  • przekraczanie dozwolonej prędkości to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków
  • przy wyprzedzaniu należy zachować szczególną ostrożność
  • po zmroku wymagany jest maksymalny poziom koncentracji
  • apele o ostrożność dotyczą zarówno kierowców samochodów, jak i motocyklistów, rowerzystów oraz pieszych

Ku przestrodze, pod tekstem prezentujemy galerię ze zdjęciami z wypadku, do którego doszło w Kujawsko-Pomorskiem. Uważajcie na siebie!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki