- Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził 27 lipca br. nową taryfę dla ciepła PGE Toruń, która obowiązuje od 14 sierpnia 2020 roku. W nowej taryfie, ceny ciepła wzrosły średnio o 12,7% dla odbiorców zasilanych z sieci ciepłowniczej - mówi "Super Expressowi" Agnieszka Dietrich Rzecznik Prasowy, Kierownik Działu Komunikacji Zewnętrznej i Biura Prasowego w PGE Energia Ciepła S.A.
To już przesądzone i rzecz jasna takie wieści nikogo nie ucieszą. Cena ciepła stanowi ponad procent czynszu. Podwyżka o 12,7 procent to przeciętnie wzrost czynszu o około 30 złotych miesięcznie. Czym większe mieszkanie i większa rodzina, która często się kąpie - tym bardziej odczuje tę podwyżkę. Pani Rzecznik PGE Energia Cieplna ma jednak dla mieszkańców Torunia dobre rady, które znajdziecie pod galerią ze zdjęciami.
- Warto jednak dodać, że na ponoszone koszty za ogrzewanie odpowiadają nie tylko cena ciepła, ale także jego zużycie, na które wpływ mają: typ budynku (m.in. izolacja termiczna, szczelność okien, jakość dachu), warunki pogodowe (temperatura, wiatr, wilgotność) i potrzeby odbiorców - mówi pani Agnieszka Dietrich.
Co z tego wynika? Jeśli mieszkańcy Torunia mniej będą się myć w ciepłej wodzie i rzadko odkręcać kaloryfery, to zapłacą mniej za ciepło.
- Nowa taryfa oparta jest na cenie referencyjnej ogłoszonej przez Prezesa URE komunikatem z dnia 30 marca 2020 r. i odzwierciedla rynkowe ceny ciepła z ubiegłego roku, na które wpłynął między innymi kilkukrotny wzrost kosztu uprawnień do emisji CO2. Zmiana ceny wynika również z wyższych kosztów utrzymania infrastruktury ciepłowniczej, tj. sieci ciepłowniczych i węzłów cieplnych, w tym prowadzonych modernizacji i remontów, zwiększających bezpieczeństwo i niezawodność dostaw ciepła - tłumaczy Agnieszka Dietrich.
Każdy z mieszkańców Torunia może sam wyliczyć, ile na ten moment płaci za ciepłą wodę i ile będzie płacił więcej za ogrzanie swojego mieszkania. Wystarczy zerknąć do rozliczenia ze spółdzielnią mieszkaniową albo wspólnotą mieszkaniową. Mając rozliczenie przed oczami, kwotę zaliczki na poczet centralnego ogrzewania należy zwiększyć o 12,7 procent. Tak samo zrobić z zaliczką na ciepłą wodę.