Niesamowite liczby radnego. Od 14 lat chodzi na wszystkie głosowania i zebrania. „To dla mnie zaszczyt”

14 lat ze wszystkimi głosowaniami - radnego Michała Rzymyszkiewicza każdy mieszkaniec może oceniać indywidualnie, ale zaangażowania odmówić mu nie można. W Toruniu rajca reprezentuję Koalicję Obywatelską, ale jak przekonuje naszych dziennikarzy - przede wszystkim nie chce zawieść zaufania, którym obdarzyli go torunianie. - W poprzednich wyborach otrzymałem najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów w tym okręgu wyborczym, dlatego traktuję to jako poważne zobowiązanie do intensywnej pracy w Radzie Miasta - podkreśla Rzymyszkiewicz.

- Powierzony mi mandat wykonuję ze 100% zaangażowaniem, głosowania są ważne i bardzo ważne, dlatego starałem się być na wszystkich. Cieszę się, że ten cel został zrealizowany - dodaje nasz rozmówca. Dalszy ciąg materiału znajdziecie pod galerią ze zdjęciami z różnych aktywności pana radnego.

Toruń. Radny Michał Rzymyszkiewicz jest wszędzie. "Nie będę oceniać innych"

W przeciągu ostatniej kadencji Rady Miasta Torunia, Michał Rzymyszkiewicz ponownie zanotował 100% obecności. Lokalny serwis ototorun.pl wyliczył, że często głosowali również Bartłomiej Szymański (opuścił zaledwie sześć) oraz Piotr Lenkiewicz i Margareta Skerska-Roman (po 15 opuszczonych). Nasz dziennikarz zapytał radnego z KO, czym dla niego jest praca w lokalnej polityce. Odpowiedź była jednoznaczna.

- Muszę przyznać, że reprezentowanie mieszkańców w Radzie Miasta jest dla mnie wyróżnieniem i zaszczytem. Mam satysfakcję widząc mieszkańców zadowolonych z podejmowanych przeze mnie działań. Efekty i sprawczość motywują mnie do rozwiązywania kolejnych problemów mieszkańców i podejmowania następnych inicjatyw. W kończącej się kadencji miałem niezliczoną ilość spotkań z mieszkańcami i mnóstwo interwencji w przeróżnych sprawach, a wniosków skierowanych na piśmie do Prezydenta Miasta uzbierało się ponad 250 - podkreśla Rzymyszkiewicz.

Zapytaliśmy, czy chciałby w ten sposób dawać przykład innym radnym. - Nigdy nie oceniałem i nie ocenię żadnego radnego. Od tego są wyborcy. To mieszkańcy w głosowaniu oceniają i decydują jakich przedstawicieli w Radzie Miasta chcą mieć - podsumowuje Michał Rzymyszkiewicz.

Trzeba przyznać, że wyniki toruńskiego radnego są fenomenem w skali kraju. Polacy często narzekają, że politycy wchodzą w ten świat tylko dla pieniędzy. Ten przypadek jest inny, choć z pewnością nie zabraknie również krytyków, którzy nie zgadzają się z podejmowanymi działaniami, czy poglądami lokalnego działacza.