- W Dąbrowie Biskupiej (powiat inowrocławski) doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.
- W wypadku zginęło dziecko. W akcji ratunkowej brał udział śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Droga w miejscu zdarzenia jest całkowicie zablokowana, a policja apeluje o wybieranie alternatywnych tras.
Aktualizacja 5 listopada, 8:30
Dziennikarz "Super Expressu" Potwierdził, że w wypadku zginęła 4-letnia dziewczynka. Jej mama została przetransportowana do szpitala. Przyczyny tragedii wyjaśni śledztwo, które toczy się pod nadzorem prokuratora.
Tragedia na drodze. Nie żyje dziecko
Zgłoszenie o groźnym zdarzeniu drogowym wpłynęło do służb ratunkowych we wtorek, 4 listopada po godzinie 19:30. TVP Bydgoszcz podaje, że na drodze wojewódzkiej nr 252 w miejscowości Dąbrowa Biskupia doszło do czołowego lub bocznego zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Na miejsce natychmiast skierowano liczne siły i środki, w tym zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz okolicznych jednostek OSP, zespoły ratownictwa medycznego i patrole policji, a także śmigłowiec LPR.
Jak wynika z pierwszych doniesień z miejsca zdarzenia, w wypadku ranne zostały dwie osoby, w tym dziecko. Niestety z informacji lokalnego oddziału TVP wynika, że życia poszkodowanego dziecka - w wieku około 4 lat - nie udało się uratować.
Droga wojewódzka nr 252 zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy
Wypadek w Dąbrowie Biskupiej spowodował całkowite zablokowanie drogi wojewódzkiej nr 252. To ważny szlak komunikacyjny łączący Inowrocław z Radziejowem, dlatego kierowcy muszą przygotować się na wielogodzinne utrudnienia. Policjanci pracujący na miejscu zorganizowali objazdy lokalnymi drogami, jednak mogą one nie być w stanie przyjąć całego natężenia ruchu.
Funkcjonariusze apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i - w miarę możliwości - omijanie rejonu wypadku. Na miejscu pracują policyjni technicy, którzy pod nadzorem prokuratora zabezpieczają ślady i dowody. Ich zadaniem będzie dokładne ustalenie przyczyn i okoliczności, w jakich doszło do tego tragicznego zdarzenia. Utrudnienia w ruchu mogą potrwać nawet do późnych godzin nocnych.