Prezydent świętował z nim zwycięstwo! Teraz jego firma wygrała ważny przetarg

2025-09-04 9:16

Michał Jakubaszek nie ma wątpliwości. Ten przetarg między innym na wrzucanie postów na Facebooka i filmików na TikToka powinien znaleźć się pod lupą stosownych organów. Całej sprawie pikanterii dodaje fakt, że właściciel firmy, która wygrała przetarg, obściskiwał się na zwycięskim wieczorze wyborczym obecnie Prezydenta Torunia, Pawła Gulewskiego. O co chodzi? Wyjaśniamy poniżej.

Wybory samorządowe 2024: Paweł Gulewski triumfuje i zostaje prezydentem Torunia

i

Autor: Piotr Lampkowski / Super Express Wybory samorządowe 2024: Paweł Gulewski triumfuje i zostaje prezydentem Torunia
Super Express Google News
  • Radny PiS Michał Jakubaszek kwestionuje przetarg na obsługę informacyjną Torunia w mediach społecznościowych, sugerując powiązania zwycięskiej firmy z prezydentem miasta Pawłem Gulewskim.
  • Jedyna firma, która stanęła do przetargu, zażyczyła sobie 350 tys. zł za 9 miesięcy obsługi, obejmującej m.in. publikacje na Facebooku, Instagramie i TikToku.
  • Radny Jakubaszek twierdzi, że właściciele firmy wspierali Gulewskiego w kampanii, a sam właściciel świętował z nim zwycięstwo wyborcze.
  • Prezydent Gulewski potwierdza, że zna wielu przedsiębiorców i że w kampanii uczestniczyło wiele osób, ale nie komentuje wsparcia poszczególnych osób.

Toruński radny Prawa i Sprawiedliwości Michał Jakubaszek jedzie po bandzie. Oto jego słowa: - Spółka która wygrała przetarg została założona przez osoby, które bezpośrednio wspierały Pawła Gulewskiego w trakcie kampanii - mówi mocno radny Jakubaszek.

Zaznaczamy, że ogłoszenie o przetargu, o którym mówi radny Jakubaszek, ukazało się na oficjalnej stronie Urzędu Miasta Torunia 25 lipca. Otwarcie kopert nastąpiło 11 sierpnia. Do przetargu stanęła tylko jedna firma. Oto przedmiot zamówienia:

  • Przedmiotem zamówienia była usługa polegająca na kompleksowej obsłudze informacyjnej, promocyjnej i komunikacyjnej Gminy Miasta Toruń w kanałach komunikacji tradycyjnej oraz cyfrowej, ze szczególnym uwzględnieniem mediów społecznościowych, oraz organizacji wydarzeń promocyjno-informacyjnych.
  • Obsługa polega między innymi na zamieszczeniu na Facebooku 60 do 90 postów miesięcznie, Instagramie – min. 20 postów miesięcznie, na TikTok – min. 10 tiktoków + 2 influencerskie publikacje miesięcznie.

Za 9 miesięcy firma, która jako jedyna stanęła do przetargu zażyczyła sobie 350 tys. zł. Okazało się, że właśnie tyle urząd miasta przeznaczył wydać na ten cel.

W tej sprawie nasi dziennikarze zadali Prezydentowi Torunia Pawłowi Gulewskiemu następujące pytania:

  • Czy Pan zna prywatnie właściciela firmy która wygrała przetarg?
  • Czy właściciel firmy brał udział w pana kampanii wyborczej?
  • Czy prawdą jest, że właściciel firmy razem z Panem świętował zwycięstwo podczas wieczoru wyborczego?

Oto odpowiedzi Pana prezydenta, które dotarły do redakcji "Super Expressu":

- Jako prezydent miasta (wcześniej jako zastępca) mam kontakt z wieloma przedsiębiorcami, przedstawicielami różnych branż i instytucji. To naturalna część pełnienia tej funkcji.

W kampanii wyborczej uczestniczyło bardzo wiele osób. Sympatyków, wolontariuszy, mieszkańców. Nie komentuję obecności i wsparcia poszczególnych osób. Kampania była prowadzona transparentnie i zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Wieczór wyborczy był wydarzeniem otwartym, na którym obecnych było wiele osób - mieszkańców, współpracowników, sympatyków. Trudno mi wskazywać czy komentować obecność konkretnych gości - czytamy.

Na dowód, że właściciel firmy która wygrała przetarg publikuje zdjęcia z wieczoru wyborczego. Nie wszyscy radni opozycji w Radzie Miejskiej źle oceniają przetarg. - Promocja jest ważna. Firma zewnętrzna może do niej wnieść trochę pozytywnego szaleństwa, która jest w tym przypadku jak najbardziej potrzebna - mówi nam jeden z radnych opozycji.

Szort Zderzenie tramwajów! W Toruniu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki