Pijany sędzia z Włocławka spowodował kolizję

i

Autor: Piotr Lampkowski/Super Express Pijany sędzia z Włocławka spowodował kolizję

Spektakularny rajd sędziego: wypadł z samochodu. Przyznał się do czegoś strasznego! [ZDJĘCIE]

2020-03-26 13:51

Sędzia Jerzy R., (62 l.) z Włocławka jadąc Mazdą 3 nie wyrobił się na zakręcie i zatrzymał się na znaku drogowym. Kiedy przyjechali policjanci okazało się, że jest on pijany jak bela. Sędzia zapewnia, że nie jechał po pijanemu, a 30-procentowej wiśniówki napił się ze zdenerwowania, po tym jak otarł swój samochód o słupek.

- Nie ma żadnego dowodu na to, że jechałem po pijanemu. To wszystko pomówienia. Piszę zażalenie na bezzasadne zatrzymanie mnie przez policję. Zostałem zawieszony - mówi nam sędzia Jerzy R., (62 l.). Mężczyzna sędzią jest od 1991 roku. To przedstawiciel wydziału gospodarczego Sądu Rejonowego we Włocławku.

Kilkanaście dni temu włocławska policja na swojej stronie internetowej zamieściła komunikat następującej treści. „Dzięki informacji od świadków mundurowi zatrzymali kierowcę, który uderzył w znak drogowy na skrzyżowaniu ulicy Żurawiej i Norwida, a dodatkowo jechał w stanie nietrzeźwości. Mundurowi zastali na miejscu mężczyznę siedzącego w swoim pojeździe, od którego wyczuli silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało prawie 2,8 promila alkoholu w organizmie.

- Był cyrk. Gość był nawalony jak meserszmit. Wyciągnął legitymację i powiedział, że jest sędzią. Na pobranie krwi do szpitala pojechał z nim zastępca prokuratora okręgowego i zastępca komendanta miejskiego policji - mówi nam nasz informator

Zanim jednak sędzia Jerzy R. trafił do szpitala - trzy razy dmuchnął w balonik. Za pierwszym razem miał 2,4 promila alkoholu we krwi, za drugim razem 2,7 a za trzecim 2,92 promila.

Policja we Włocławku nie chce w tej sprawie udzielać żadnej informacji. Odsyła nas do prokuratury krajowej.

- Prokurator Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej przedstawił Jerzemu R. zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na prowadzeniu w ruchu lądowym pojazdu w stanie nietrzeźwości - badanie krwi wykazało 2,92 promille alkoholu etylowego to jest  czynu z art. 178 a § 1 k.k. Po wykonaniu czynności z udziałem sędziego prokurator  zastosował wobec w/w  środki zapobiegawcze w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym i zakazu opuszczania kraju połączonego z zakazem wydania paszportu - czytamy w odpowiedzi od Prokuratury Krajowej.

 - Po tym jak otarłem samochód zdenerwowałem się. Zadzwoniłem do żony i wtedy dopiero napiłem się alkoholu. Piłem wiśniówkę 30-procentową. Dlatego moje wyniki na zawartość alkoholu rosły - mówi nam sędzia Jerzy R. - Zostałem zawieszony – dodaje

- Na polecenie Prezesa Sądu Rejonowego we Włocławku, uprzejmie informuję, że:- na podstawie uchwały Sądu Najwyższego w sprawie I DO 15/20. SSR Jerzy R., jest zawieszony w czynnościach służbowych; - podstawę ww. decyzji stanowił wniosek Prokuratury Krajowej w przedmiocie zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego, za czyn z art. 178a §1 k.k.  -  czytamy w piśmie od Arkadiusza Rożeja Kierownika Oddziału Administracyjnego Sądu Rejonowego we Włocławku.

Włocławscy policjanci apelują, aby w czasie stanu epidemii pozostać w domu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki