Torunianie na gościnnych występach w Inowrocławiu. Co oni tam wyprawiali?!

i

Autor: Magdalena Witt-Ratowska Torunianie na "gościnnych występach" w Inowrocławiu. Co oni tam wyprawiali?!

Wstyd!

Torunianie na "gościnnych występach" w Inowrocławiu. Co oni tam wyprawiali?!

2023-03-13 8:31

Toruń i Inowrocław będą mówić o tej sprawie. Mieszkańcy grodu Kopernika postanowili się "popisać" na terenie innego miasta z województwie kujawsko-pomorskim. Ich pech polegał na tym, że wpadli w oko policjantowi pionu kryminalnego. - Podejrzani najbliższe dwa miesiące spędzą za kratami - informuje nas asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu. Szczegóły na se.pl.

Cała sprawa miała swój początek we wtorek (7 marca 2023 r.). Trzech mężczyzn z Torunia podjechało samochodem pod sklep w Gniewkowie. Tam zaczęli swoje "popisy". - Wykorzystali nieuwagę obsługi i zabrali czekolady, kawy i kosmetyki. Straty wyniosły blisko 2,4 tysięcy złotych - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.

Mieszkańcy Torunia kradli w Inowrocławiu. Trafili za kraty

Policjantka z Inowrocławia dodaje, że mężczyźnie następnie odjechali, by pojawić się w Inowrocławiu w rejonie drogerii. Tam jeden z mężczyzn ukradł maszynki do golenia. Wtedy podejrzanymi zainteresował się miejscowy funkcjonariusz.

- Podejrzane zachowanie tego właśnie mężczyzny zauważył jeden z inowrocławskich policjantów. Nabrał przekonania, że nie tylko ten mężczyzna, ale i pozostali w samochodzie mogą mieć coś „za uszami”. Nie mylił się. Ruszył samochodem za ich pojazdem i jednocześnie powiadomił dyżurnego. Dwaj mężczyźni w wieku 29 lat i 37-latek zostali zatrzymani na terenie Jacewa w gminie Inowrocław do kontroli. Podczas przeszukania pojazdu kryminalni ujawnili towar skradziony w Gniewkowie. Cała trójka została zatrzymana do wyjaśnienia - informuje nas asp. szt. Drobniecka.

Najpierw kradł, potem próbował oszustwa. Torunianin pogrążył się ostatecznie

Jeden z mężczyzn, który prowadził pojazd, próbował desperackiego kroku, ale jeszcze bardziej się pogrążył. Przekazał fałszywe dane, podając się za swojego brata. Te informacje kryminalni szybko zweryfikowali. Ustalili, że próbował w ten sposób ukryć to, że nie ma uprawnień do kierowania, za co odpowie.

- Na podstawie zebranych dowodów mężczyźni odpowiedzą za kradzież. Wszyscy działali w warunkach recydywy, za co grozi wyższa kara. Doprowadzeni do oskarżyciela i sądu zostali objęci tymczasowym aresztem na okres dwóch miesięcy. Sprawa jest rozwojowa, bo policjanci już teraz mają ustalenia, że szajka dokonywała kradzieży jeżdżąc po kraju i pojawiając się w różnych sklepach - podsumowuje asp. szt. Drobniecka.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Czy kary za kradzieże powinny być surowsze?
Kradzież rozbójnicza w sklepie w Zabrzu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki