17 lat czekania i wystarczy! PRES Toruń nowym królem polskiego żużla

2025-09-29 6:37

Na ten dzień czekał cały żużlowy świat. Orlen Oil Motor Lublin i PRES Grupa Deweloperska Toruń mierzyły się w ostatecznym starciu o złote medale. Po pierwszym meczu w lepszej sytuacji były "Anioły", ale obrońcy tytułu liczyli, że nad Bystrzycą zdarzy się cud. Tak się nie stało. Mamy nowego mistrza Polski!

  • 54:36 - taki wynik z pierwszego meczu dawał spory handicap drużynie Piotra Barona. Kibice z grodu Kopernika wierzyli, że po 17 latach doczekają się mistrzowskiego tytułu. Zupełnie inne plany mieli gospodarze rewanżu.
  • Orlen Oil Motor Lublin znany jest ze swojej piorunującej skuteczności przed własną publicznością. Jacek Ziółkowski, Maciej Kuciapa oraz fani z Lubelszczyzny wierzyli w odwrócenie losów rywalizacji.
  • Relację z rewanżowego finału PGE Ekstraligi Orlen Oil Motor Lublin - PRES Grupa Deweloperska Toruń znajdziecie na se.pl.

Kosmiczny pierwszy finał PGE Ekstraligi

To była doskonała reklama żużla, która poprawiła humory przede wszystkim kibicom z Torunia i neutralnym obserwatorom "czarnego sportu". Podopieczni Piotra Barona wygrali z mistrzami Polski aż 54:36, a na torze oglądaliśmy fenomenalną walkę. Przewaga Dudka i spółki wydawała się ogromna, ale torunianie dobrze wiedzieli, że w Lublinie czeka ich ciężka przeprawa. - Wynik ok, w porządku. Jednak w przyszłym tygodniu będziemy myśleć, jak zdobyć 37 punktów w Lublinie. To będzie z nami przez cały czas - przyznał trener PRES Toruń.

W Lublinie od rana pogoda była niepewna, w ciągu dnia pojawiły się krople deszczu, więc tor został zabezpieczony plandeką. To mogło pokrzyżować szyki ekipie Macieja Kuciapy i Jacka Ziółkowskiego. Fani "Koziołków" wierzyli jednak, że wydarzy się kolejny w historii cud nad Bystrzycą. Czy tak się stało? Relację i wyniki rewanżowego finału PGE Ekstraligi znajdziecie pod galerią ze zdjęciami ze stadionu przy Alejach Zygmuntowskich.

Żużel. Orlen Oil Motor Lublin - PRES Grupa Deweloperska Toruń, rewanżowy finał PGE Ekstraligi

Już przed meczem było gorąco. Kibice obu zespołów regularnie "pozdrawiali" się nawzajem. Co więcej, przed startem do pierwszego wyścigu zaczął padać deszcz. Emocje najwyraźniej udzieliły się Jackowi Holderowi, który bardzo ostro zaatakował Patryka Dudka. Wszystko działo się na drugim łuku. "Duzers" upadł na tor, a Krzysztof Meyze wykluczył zawodnika gospodarzy. W powtórce pewnie triumfował Kubera i uratował remis.

Chwilę później nieźle wystartował Antoni Kawczyński, ale wychowanek toruńskiego Apatora został pokonany przez obu rywali. Znakomity żużel oglądaliśmy w gonitwie nr 3, gdzie Robert Lambert do samej mety ścigał się z Bartoszem Zmarzlikiem. Górą był kapitan gości i zrobiło się 10:8. Mocne uderzenie na koniec pierwszej serii to dzieło duetu Przyjemski - Lindgren. W pokonanym polu zostawili silnego na Motoarenie Michelsena.

Druga seria to kolejne 2 punkty, dołożone do przewagi przez gospodarzy. To za sprawą duetu Cierniak - Jack Holder. Później w świetnym stylu wygrali Dudek i Sajfutdinow, którzy nieco poprawili humory kibicom gości. Po stronie Motoru zawodził... Zmarzlik, który nie miał żadnej "trójki". W rolę liderów wcielali się młodzieżowcy. W formie był Wiktor Przyjemski, przy jego nazwisku zapisaliśmy dwa zwycięstwa.

Mijały kolejne wyścigi, a gospodarze nie odrabiali strat. Przewaga ośmiu punktów utrzymała się do końca trzeciej serii. W niej na wykluczenie zapracował Kubera, który ostrym atakiem spowodował upadek Patryka Dudka. W powtórce "Duzers" i "Lambo" zostali tylko rozdzieleni przez Lindgrena, ale chwilę później Sajfutdinow zrobił to samo z Holderem i Cierniakiem.

Przed wyścigami nominowanymi Motor zwiększył przewagę do dwunastu punktów. To za sprawą świetnych Zmarzlika i Holdera oraz brawurowej akcji Bartosa Bańbora, który na ostatnich centymetrach wyprzedził Kawczyńskiego. Emocje sięgnęły zenitu. Kierownictwo Motoru musiało zdecydować, czy puścić szybkiego Cierniaka, czy bezbarwnego, ale bardziej doświadczonego Kuberę. Padło na wychowanka Unii Tarnów.

W wyścigach nominowanych goście dowieźli tytuł do mety! W przedostatniej gonitwie dnia triumfował Mikkel Michelsen i podsumował swój kapitalny rok. Duńczyk został zakupiony, aby wzmocnić PRES Toruń i m.in. w play-off udowodnił, że to był dobry ruch. Torunianie zdobyli złote medale po 17 latach przerwy.

Dominik Kubera: - Chcieliśmy tego bardzo. Niestety, nie udało się wrócić z dalekiej podróży, nie odrobiliśmy strat z Torunia. Dziękuję wam za te wszystkie lata. Mam mnóstwo pięknych wspomnień z Lublina. Nie mówię do widzenia, mówię do zobaczenia - powiedział wychowanek Unii Leszno, który zmienia Lublin na Zieloną Górę.

PRES Grupa Deweloperska Toruń - 38

  • 1. Patryk Dudek 12+2 (2,3,1*,3,1*,2)
  • 2. Robert Lambert 6 (3,0,1,2,0)
  • 3. Jan Kvech - 1 (1,-,-,-)
  • 4. Mikkel Michelsen - 10 (1,2,2,2,0,3)
  • 5. Emil Sajfutdinow - 8 (1,0,3,2,2,0)
  • 6. Antoni Kawczyński - 1 (1,0,0,0)
  • 7. Mikołaj Duchiński - 0 (0,0,-)
  • 8. Krzysztof Lewandowski - NS

Orlen Oil Motor Lublin - 52

  • 9. Dominik Kubera - 4+1 (3,1*,w,0)
  • 10. Fredrik Lindgren - 8+1 (2*,2,2,1,1)
  • 11. Jack Holder - 8+1 (w,1,3,3,1*)
  • 12. Mateusz Cierniak - 9 (0,3,1,3,2)
  • 13. Bartosz Zmarzlik - 12+1 (2,1*,3,3,3)
  • 14. Wiktor Przyjemski - 6 (3,3,0)
  • 15. Bartosz Bańbor - 5+1 (2*,2,1)
  • 16. Bartosz Jaworski - NS

Bieg po biegu:

  • 1. (68,05) Kubera, Dudek, Kvech, J. Holder (w/su) - 3:3
  • 2. (68,28) Przyjemski, Bańbor, Kawczyński, Duchiński - 5:1 (8:4)
  • 3. (67,40) Lambert, Zmarzlik, Sajfutdinow, Cierniak - 2:4 (10:8)
  • 4. (68,28) Przyjemski, Lindgren, Michelsen, Kawczyński - 5:1 (15:9)
  • 5. (68,37) Cierniak, Michelsen, J. Holder, Sajfutdinow - 4:2 (19:11)
  • 6. (68,30) Dudek, Bańbor, Zmarzlik, Lambert - 3:3 (22:14)
  • 7. (68,07) Sajfutdinow, Lindgren, Kubera, Duchiński - 3:3 (25:17)
  • 8. (68,32) Zmarzlik, Michelsen, Dudek, Przyjemski - 3:3 (28:20)
  • 9. (68,20) Dudek, Lindgren, Lambert, Kubera (w) - 2:4 (30:24)
  • 10. (68,57) J. Holder, Sajfutdinow, Cierniak, Kawczyński - 4:2 (34:26)
  • 11. (68,50) Cierniak, Michelsen, Dudek, Kubera - 3:3 (37:29)
  • 12. (68,37) J. Holder, Lambert, Bańbor, Kawczyński - 4:2 (41:31)
  • 13. (68,48) Zmarzlik, Sajfutdinow, Lindgren, Michelsen - 4:2 (45:33)
  • 14. (68,74) Michelsen, Cierniak, J. Holder, Lambert - 3:3 (48:36)
  • 15. (68,51) Zmarzlik, Dudek, Lindgren, Sajfutdinow - 4:2 (52:38) 

Sędzia: Krzysztof Meyze

Super Express Google News
Piotr Baron ze złotem! Wychowanek toruńskiego Apatora poprowadził "Anioły" do triumfu w PGE Ekstralidze

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki