Gdańsk: GWAŁT w szpitalu psychiatrycznym? "Zaprzecza nawet pacjentka"

2020-02-13 8:00

Czy w szpitalu na gdańskim Srebrzysku doszło do przestępstwa? Sprawę na policję zgłosił ojciec 21-letniej pacjentki placówki. Po przeczytaniu korespondencji SMS-owej wywnioskował, że ratownik dopuścił się wykorzystania seksualnego jego córki. Tymczasem kobieta oraz podejrzewany zaprzeczają, by doszło między nimi do kontaktów intymnych.

Ofiara gwałtu [zdjęcie ilustracyjne]

i

Autor: ninocare/ Pixabay.com

Wiele wskazuje na to, że prawo nie zostało naruszone. - Pacjentka nie zgłaszała jakichkolwiek uchybień ze strony pracownika. Mówimy tutaj o pewnej, być może zbytniej, zażyłości. Co w takim zawodzie również trzeba mieć na uwadze, to wypośrodkowanie emocji i ich interpretacja przez osoby trzecie, w tym bliskich pacjenta - tłumaczy w rozmowie z reporterką Radia ESKA Lidia Metel-Czarnowska, rzeczniczka szpitala na Srebrzysku.

Jak podkreśla przedstawicielka placówki, obecnie nie ma żadnych regulacji prawnych, które zabraniałyby nawiązywania relacji między pacjentem a pracownikiem. - Powołaliśmy komisję etyki, która ma wyjaśnić, czy postępowanie było zgodne z etyką ratownika medycznego. W naszej opinii pewne działania nie powinny mieć miejsca, natomiast raz jeszcze podkreślam, że nie doszło do naruszenia prawa - dodaje Lidia Metel-Czarnowska.

Pacjentka nadal przebywa na terenie szpitala. Została jednak przeniesiona na inny oddział.

Sonda
Czy prawo powinno regulować podobne przypadki?

Towarzyszka Panienka. ZOBACZ NOWY ODCINEK:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki