Pijana kobieta brutalnie zaatakowała lekarzy oraz ratowniczkę. Jest decyzja prokuratury

2025-05-05 9:19

Rośnie liczba incydentów oraz ataków na pracowników służby medycznej. Po tragicznym wydarzeniu w Krakowie, gdzie zginął lekarz, do kolejnego ataku doszło w Gdyni. Pijana 28-latka zaatakowała ordynatora, lekarkę i ratowniczkę medyczną. Jak się później okazało kobieta miała ponad 2 promile alkoholu we krwi i pozytywny wynik testu na narkotyki. Prokuratura podęła kroki w sprawie, a wobec podejrzanej zostały zastosowany dozór policyjny.

Karetka

i

Autor: AndrzejRembowski, Pixabay.com

Kolejny atak na pracowników służby medycznej. Kobiecie grozi do 3 lat pozbawienia wolności

To już kolejny przypadek ataku na lekarza. Zaledwie kilka dnia temu w Krakowie zamordowany został ortopeda Dr Tomasz Solecki, który zginął z rąk pacjenta. Do kolejnego tego typu zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę (2/3 maja) w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni. 28-letnia kobieta trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy i fizyczne zaatakowała ordynatora oddziału, lekarkę oraz ratowniczkę medyczną. Sytuacja była na tyle poważna, że zaatakowani członkowie personelu zostali poddani badaniom diagnostycznym. Po czasie poinformowano, że obrażenia nie zagrażają życiu oraz zdrowiu. Na miejsce została wezwania policja. Jak przekazała kom. Jolanta Grunert z gdyńskiej policji, kobieta miała ponad dwa promile alkoholu w organizmie i uzyskała pozytywny wynik testu na obecność narkotyków. Dodatkowo pobrano jej krew do dalszych badań toksykologicznych. Kobieta została zatrzymana, a prokuratura wydała właśnie w tej sprawie oświadczenie.

- Prokuratura postawiła zarzuty 28-latce, która w nocy z piątku na sobotę zraniła lekarzy i ratowniczkę medyczną na szpitalnym oddziale ratunkowym w Gdyni. Kobieta była pijana i pod wpływem narkotyków - mówi rzeczniczka gdyńskiej policji, Jolanta Grunert. Kobiecie grozi do trzech lat pozbawienia wolności - Po wytrzeźwieniu 28-latki przeprowadzone zostały czynności, a wczoraj decyzja prokuratury zastosowano wobec kobiety dozór policyjny. Ma ona zakaz zbliżania się i kontaktowania z osobami pokrzywdzonymi -  dodała Grunert.

Zgodnie z obowiązującym prawem, za naruszenie nietykalności cielesnej osoby pełniącej obowiązki służbowe grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 3 lat.

Super Express Google News
Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie w polskich szpitalach?
Piotr Szpiech, rzecznik KMP w Krakowie o zabójstwie lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki