Spis treści
Polskie wybrzeże Bałtyku od lat przyciąga turystów spragnionych morskiego powietrza, spacerów po plaży i wypoczynku w nadmorskim klimacie. Choć dla wielu z nas to znany i często odwiedzany kierunek, coraz częściej odkrywają go również zagraniczni goście. Co ciekawe, w ostatnich sezonach nad Bałtykiem słychać nie tylko język niemiecki, ale również czeski i słowacki. Okazuje się, że nasi południowi sąsiedzi dostrzegli potencjał polskich kurortów i zaczynają je porównywać do najbardziej prestiżowych miejscowości Europy. Przykład? Słowacka prasa właśnie okrzyknęła jedno z nadbałtyckich miast "polskim Monte Carlo".
"Polskie Monte Carlo" zachwyca Słowaków
W ostatnim czasie słowacka gazeta Teleplus postanowiła opisać Sopot, nazywając miasto niezwykłym kurortem i porównując je do Monte Carlo. Redaktorzy, którzy stworzyli wyjątkowy artykuł, docenili m.in. łatwość dojazdu, bowiem - jak się okazuje - z Bratysławy można bez większego problemu dotrzeć do Trójmiasta autobusem, samolotem lub koleją.
W artykule pojawia się również opowieść o francuskim lekarzu Jeanie-Georgesie Haffnerze, który przyczynił się do powstania uzdrowiska i popularyzacji kąpieli morskich jako formy higieny i terapii. Słowacy z zainteresowaniem opisują dawne rytuały kąpielowe, podczas których zamożni kuracjusze wchodzili do morza jedynie po kostki. Wspomniane zostały także słone fontanny solankowe, które zachowały się w mieście do dziś i przypominają o uzdrowiskowym charakterze Sopotu.
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
"Polskie Monte Carlo" - Sopot [ZDJĘCIA]
Co ciekawego jest w Sopocie? To miasto jak z pocztówki
Dziennikarze słowackiego Teleplusa nie kryli oczywiście zachwytu nad 4,5-kilometrową plażą, a także nad eleganckimi uliczkami, secesyjnymi willami i malowniczymi zaułkami Sopotu. Polecają zwiedzenie najważniejszych punktów miasta, w tym Monciaka, czyli ul. Bohaterów Monte Cassino, neogotyckiego kościoła św. Jerzego, a także wyprawę rowerową po kurorcie.