Chorzele. Walczy o życie z całych sił, by jej synek nie został sam! W Polsce pani nie pomożemy

i

Autor: Parentingupstream/cc0/Pixabay.com Agnieszka Sieruta z Chorzeli pod Przasnyszem z całych sił walczy z chorobą nowotworową, bo boi się, co stanie się z jej synkiem, gdy jej zabraknie. Od lekarzy w Polsce usłyszała, że nie są w stanie jej pomóc, dlatego zbiera pieniądze na leczenie w Niemczech

Chorzele. Walczy o życie z całych sił, by jej synek nie został sam! "W Polsce pani nie pomożemy"

2021-04-15 12:42

Agnieszka Sieruta z Chorzel pod Przasnyszem z całych sił walczy z chorobą nowotworową, bo boi się, co stanie się z jej synkiem, gdy jej zabraknie. Kobieta dowiedziała się, że ma raka piersi 3 lata temu, ale po mastektomii lekarze przekonywali ją, że teraz będzie już tylko lepiej, bo nowotwór nie jest złośliwy. W lutym tego roku sytuacja zmieniła się o 180 stopni, bo rak zaczął się przerzucać do płuc, kości i kręgosłupa.

Chorzele. Walczy o życie z całych sił, by jej synek nie został sam! "W Polsce pani nie pomożemy"

O sprawie napisał jako pierwszy portal InfoPrzasnysz. Agnieszka Sieruta z Chorzel pod Przasnyszem walcz o życie z całych sił, bo nie chce, by jej synek został sam. Trzy lata temu okazało się, że kobieta ma raka piersi, ale po przebytej mastektomii lekarze uspokajali ją, że najgorsze już za nią, bo nowotwór nie jest złośliwy. Wszystko zmieniło się w lutym tego roku, gdy pojawiły się przerzuty do płuc, kości i kręgosłupa.

- Trudno jest przyjąć taką informację, a jeszcze trudniej usłyszeć: „W Polsce pani nie pomożemy, na chemię jest już za późno”. Pojawiła się rozpacz, żal i pytanie: dlaczego? Co z moim dzieckiem? - pisze mieszkanka Chorzel na pomagam.pl.

Czytaj też: Płock. Uprawiała seks, by szantażować kochanków? Wiceprezes Inwestycji Miejskich się tłumaczy [WIDEO]

Szybko okazało się, że na pomoc nie jest jeszcze za późno, bo pani Agnieszka może jeszcze podjąć leczenie w Niemczech. W trudnej walce o życie i przyszłość swojego 11-letniego synka pomaga jej wiara w Boga.

- (...) Staram się akceptować to, co teraz przechodzę i ufam, że jest to część planu, który Pan Bóg dla mnie ułożył. Wierzę, że choroba, która mnie doświadcza, jest jedną z prób. Trudnych, ale jednak prób, które dzięki Bożej pomocy uda mi się przejść (...) - czytamy na Pomagam.pl.

Czytaj też: Ostrołęka. Stała w oknie i szykowała się do skoku! Policjanci wpadli na TO

Mieszkanka Chorzel pod Przasnyszem nie ma jednak wystarczającej ilości pieniędzy, by walczyć z nowotworem, dlatego jej bratanica Paulina Sztemberg postanowiła zorganizować zbiórkę na rzecz kobiety. Liczy się każdy grosz, a można ją wesprzeć, klikając TUTAJ.

Czytaj też: Wyszków. Najpierw boa dusiciel, teraz to! EGZOTYCZNY WĄŻ straszył na ul. Kościuszki!

Czytaj też: Płońsk. Kobieta ZABITA przez konkubenta! Potworna zbrodnia na ul. Klonowej

Czytaj też: Wyszogród. Ciało mężczyzny SPALONE i ROZSZARPANE przez psy. CAŁA PRAWDA o makabrze!

Płock. „Bus wpadł do rzeki, 4 osoby wyciągnięte z pojazdu”. Skandaliczne zachowanie zgłaszającego! [ZDJĘCIA]

Śmierć na schodach szpitala

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki