Kto po Trzaskowskim?

i

Autor: Michał Dyjuk/AP, Sebastian Wielechowski/SUPER EXPRESS

Kraj o Warszawie

Kto po Trzaskowskim? Chętnie zobaczyłabym walkę tej pary polityków. Kraj o Warszawie. Felieton

2022-12-10 5:00

Kto po Trzaskowskim? To pytanie właściwie niektórzy zadają sobie od momentu, kiedy Rafał Trzaskowski został prezydentem Warszawy, czyli od ponad 4 lat. I w ciągu tych czterech lat padają kolejne nazwiska, giełda potencjalnych kandydatów się rozszerza. Choć trzeba przyznać, że niewiele z tych nazwisk budzi jakiekolwiek emocje – poza samymi zainteresowanymi. - Chętnie zobaczyłabym sondaże, w których uwzględniona zostałaby para młodych posłów z PiS i PO. Kto cieszyłby się większym zaufaniem warszawiaków? - zastanawia się w najnowszym felietonie z cyklu "Kraj o Warszawie" dziennikarka Izabela Kraj . Jesteście ciekawi o których polityków chodzi?

Kto po Rafale Trzaskowskim? To pytanie właściwie niektórzy zadają sobie od momentu, kiedy Rafał Trzaskowski został prezydentem Warszawy, czyli od ponad 4 lat. I w ciągu tych czterech lat padają kolejne nazwiska, giełda potencjalnych kandydatów się rozszerza. Choć trzeba przyznać, że niewiele z tych nazwisk budzi jakiekolwiek emocje – poza samymi zainteresowanymi.

Ostatnio ogień w tym ledwo żarzącym się ognisku rozgorzał na nowo za sprawą sondażowni Ogólnopolska Grupa Badawcza, która sprawdziła (nie do końca wiem czym się kierując i co mając na celu poza political fiction), która z kobiet funkcjonujących dziś w różnych sferach życia publicznego, mogłaby liczyć na największe poparcie. Wybrano do tego „konkursu piękności” wiceprezydent Warszawy Renatę Kaznowską i zestawiono ją z europosłanką Danutą Hubner.

Kaznowska w sondażu zajęła pierwsze miejsce zyskując 29 proc. głosów ankietowanych, a w drugiej turze wygrała z dziesięciopunktową przewagą nad konkurentką. No i co z tego? Czy to oznacza, że Koalicja Obywatelska w potrzebie (czyli jeśli Rafał Trzaskowski zostałby oddelegowany do innych ważnych funkcji państwowych) sięgnęłaby po Kaznowską i wystawiła jako kandydatkę na prezydenta?

Platforma Obywatelska nie ma takich planów. Mało tego. I Kaznowska nie ma takich planów. Wiceprezydent po opublikowaniu tych wyników skomentowała bardzo jasno: "Doprawdy nie wiem po co robione są takie sondaże i czemu ma to służyć? Jeśli ktoś nie ma takich planów to po co to całe zamieszanie? Uprzedzam. Mogę na piśmie z pieczątką. Nie mam i nigdy mieć nie będę takich planów" – oświadczyła Renata Kaznowska. Danuta Hubner też nie planuje zarządzać Warszawą. No i po sondażu.

Ja natomiast chętnie zobaczyłabym rzetelny, reprezentatywny sondaż z wariantami kandydatów: Aleksandra Gajewska z PO i Jarosław Krajewski z PiS. Te kandydatury mają w sobie choć zalążek prawdopodobieństwa.

Aleksandra Gajewska, kiedyś radna Warszawy i rzeczniczka kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego, teraz posłanka, daje się coraz lepiej poznać szerszemu gronu obserwatorów jako energiczna, rozsądna, zorganizowana i waleczna. Przypominam, że gdyby nie posłanka i jej zaangażowanie w walkę z plagą gwałtów i molestowań w taksówkach na aplikacje, nie byłoby wielu zmian choćby w samych firmach i w sposobie weryfikowania kierowców.

Jarosław Krajewski natomiast, również kiedyś radny Warszawy, teraz poseł, dał się już przez ostatnie lata poznać jako szef komisji d.s. Amber Gold, teraz natomiast ożywia wizerunek partii w Warszawie. Odwiedzał kolejne dzielnice, spotykając się z działaczami PiS, kompletuje własną drużynę, gotową mu pomóc w walce, zmobilizował też poszczególnych radnych do większej aktywności (śmiało można powiedzieć, że opozycja w Radzie Warszawy te ostatnie cztery lata przespała). Czy to oznacza, że przygotowuje się do startu w wyborach na prezydenta Warszawy, przesuniętych na kwiecień 2024 roku?To mógłby być bardzo ciekawy pojedynek o Warszawę, dla mnie o wiele ciekawszy od rywalizacji pierwszoplanowych tuzów zesłanych do walki w stolicy.

Myślę, że wielu warszawiaków chciałoby prezydenta, który nie będzie traktował tego stanowiska jako trampoliny do politycznej kariery. Który – tak jak Hanna Gronkiewicz-Waltz - będzie chciał zarządzać miastem przez kilka kadencji i będzie czerpał prawdziwą satysfakcję ze zmieniania stolicy na lepsze.Bardzo się cieszę, że Rafał Trzaskowski postanowił pod koniec swojej kadencji wyruszyć w teren, bliżej mieszkańców. W listopadzie był w Wesołek, w tym tygodniu we wtorek pojawi się w Białołęce. Czy padnie tam pytanie, jak długo prezydent zamierza tym prezydentem pozostać i czy wystartuje w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych?

Izabela Kraj

[email protected]

Izabela Kraj

i

Autor: Sebastian Wielechowski / Super Express Izabela Kraj, Super Express

Zapraszamy do przeczytania innych felietonów z cyklu Kraj o Warszawie

Zero Trzaskowskiego robi wrażenie

Wojewoda Radziwiłł wytoczył ciężkie działa przeciw Trzaskowskiemu

Jak zrozumieć budżet Warszawy

Sonda
Czy Rafał Trzaskowski dotrwa na stanowisku prezydenta Warszawy do końca kadencji czyli do kwietnia 2024?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki