Starszy mężczyzna upadł na ulicy. Na pomoc ruszył 11-latek

i

Autor: SHUTTERSTOCK

Niebezpieczna sytuacja

O włos od kolejnej tragedii. Starszy mężczyzna przewrócił się na oblodzonym chodniku. Na pomoc ruszył 11-latek

2022-12-22 11:13

Na oblodzonym chodniku czy ulicy nietrudno o wypadek. We wtorek, 20 grudnia, gołoledź dała się we znaki mieszkańcom Mazowsza. W Małkini Górnej w pow. ostrowskim pomocy potrzebował starszy mężczyzna, który przewrócił się na chodniku. Na szczęście świadkiem niebezpiecznej sytuacji był 11-latek, który natychmiast ruszył na pomoc seniorowi.

Starszy mężczyzna potrzebował pomocy

Gołoledź, która we wtorek, 20 grudnia, opanowała Mazowsze, była powodem przepełnionych SOR-ów. Gdy chodniki pokrywa lód, nietrudno o upadek i bolesną kontuzję. Po południu dyżurny ostrowskiej komendy otrzymał zgłoszenie z numeru alarmowego o mężczyźnie w Małkini Górnej, który miał problemy z poruszaniem się.

Gdy funkcjonariusze dotarli pod wskazane miejsce, ujrzeli siedzącego na śniegu starszego mężczyznę oraz towarzyszącego mu 11-latka. - Chłopiec opowiedział policjantom, że wracając ze szkoły, zauważył starszego mężczyznę idącego chodnikiem. W pewnym momencie ten człowiek przewrócił się, próbował wstać, ale bezskutecznie. 71-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego potwierdził słowa 11-latka - poinformowała mł. asp. Marzena Laczkowska z ostrowskiej policji.

Na szczęście upadając, senior nie odniósł poważnych obrażeń. Starszy mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej. Żeby sytuacja nie powtórzyła się, policjanci odprowadzili 71-latka do domu.

Postawa 11-latka godna pochwały

Na szczególną uwagę w tej sytuacji zasługuje postawa 11-latka. Chłopiec zachował się wzorowo! Nastolatek wiedział, że w takiej sytuacji należy zadzwonić pod numer alarmowy, a pozostawienie takiej osoby bez pomocy może mieć tragiczne skutki.

- Ostrowscy i małkińscy policjanci podczas wizyt w szkołach rozmawiają z dziećmi i młodzieżą o numerze alarmowym tłumacząc, w jakich sytuacjach należy z niego korzystać. Być może 11-latek uczestniczył w takim spotkaniu i dlatego wiedział, jak należy postąpić - przekazała mł. asp. Marzena Laczkowska.

Tragiczne skutki wtorkowej gołoledzi

Niestety, nie każdy miał tyle szczęścia co 71-latek z Małkini Górnej. We wtorek na oblodzonym chodniku w Warszawie przewrócił się 38-letni mężczyzna. Upadając, niefortunnie uderzył głową o chodnik. Jego życia nie udało się uratować.

Podobna sytuacja miała miejsce tego samego dnia na terenie zamkniętego osiedla we Włocławku (woj. Kujawsko-Pomorskie). Tam po upadku zmarł 66-letni mężczyzna.

Sonda
Złamałaś/ złamałeś kiedyś nogę lub rękę na oblodzonym chodniku?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki