Biegali badają przyczynę pożaru w Ząbkach
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w środę poinformowała o kluczowym kroku w śledztwie dotyczącym pożaru w Ząbkach. W dniu 29 września 2025 roku powołano specjalistyczną instytucję – Zakład Badania Przyczyn Pożarów i Rozpoznawania Zagrożeń Akademii Pożarniczej w Warszawie. Biegli mają za zadanie przygotować kompleksową opinię pisemną, która rozwieje wszelkie wątpliwości dotyczące tej tragicznej nocy.
Przed biegłymi stoi szereg niezwykle ważnych pytań, od których zależy dalszy bieg śledztwa i ewentualne pociągnięcie winnych do odpowiedzialności.
- Jaka była przyczyna pożaru, który wybuchł 3 lipca 2025 roku przy ul. Powstańców 62 w Ząbkach, w wyniku którego częściowemu spaleniu uległ budynek wielomieszkaniowy i znajdujące się w nim lokale?
- Jaki był mechanizm, dynamika i kierunki rozprzestrzeniania się pożaru?
- Czy do powstania pożaru przyczyniło się działanie bądź zaniechanie jakiegoś człowieka, grupy osób?
- Czy w badanym obiekcie były przestrzegane przepisy dotyczące bezpieczeństwa pożarowego?
- Czy zaistniały pożar stwarzał zagrożenie dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach?
- Dla jakiego mienia powstały pożar stanowił bezpośrednie zagrożenie?
- Jakie czynniki dodatkowe doprowadziły do zapłonu, zaprószenia ognia?
- Czy podczas oględzinowania miejsca pożaru, badań fizykochemicznych, eksperymentu rzeczoznawczego ujawniono obecność substancji łatwopalnych, wybuchowych mogących przyczynić się do powstania pożaru?
Polecany artykuł:
Śledztwo przedłużone do stycznia
W środę poinformowano, że w związku z koniecznością kontynuowania zaplanowanych dalszych czynności procesowych, śledztwo w sprawie pożaru w Ząbkach zostało przedłużone do 4 stycznia 2026 roku.
Prokuratura jednocześnie przypomina o prawach pokrzywdzonych i ich pełnomocników. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przysługuje im:
- Prawo do wzięcia udziału w przesłuchaniu biegłych.
- Prawo do zapoznania się z opinią złożoną na piśmie.
Cierpliwość mieszkańców na wyczerpaniu
Podczas gdy prokuratura i biegli pracują nad wyjaśnieniem przyczyn pożaru, mieszkańcy ulicy Powstańców 62 w Ząbkach mierzą się z dramatyczną rzeczywistością. Nie mogą wrócić do domów i mają problemy z uzyskaniem odszkodowań. Ich frustracja rośnie. Mieszkają u rodziny, znajomych lub wynajmują mieszkania, co generuje dodatkowe koszty.
- Minęły ponad dwa miesiące, a na koncie od ubezpieczyciela nie mamy nawet złotówki – mówiła w połowie września pani Nikolett w programie Uwaga! TVN. - Mieszkanie mieliśmy ubezpieczone na 800 tys. zł. I słyszymy, że nie podejmą decyzji, dopóki nie ma ekspertyzy powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, co dalej z budynkiem oraz informacji od prokuratury, co do przyczyn pożaru – dodała.