Trzaskowski znów pod ostrzałem. O co poszło?
Rafał Trzaskowski w pierwszy weekend grudnia na Starym Mieście w Warszawie zainaugurował świąteczną iluminację. Wielka choinka na Placu Zamkowym i bajeczne dekoracje na Trakcie Królewskim budzą zachwyt warszawiaków. Ozdoby nawiązują do przedwojennego klimatu stolicy. Przy ulicach ustawiono m.in świecący tramwaj konny oraz karuzelę. Choć w tym roku iluminacja nie pojawiła się m.in w Alejach Ujazdowskich czy Alejach Jerozolimskich to urzędnicy zapewniali, że mimo kryzysu będzie równie efektowna. Nie przewidzieli jednak kontrowersji, jakie wywoła świąteczny wystrój stolicy.
Trzaskowski ZRUGANY. Jeden szczegół
Fala krytyki, która spadła na Rafała Trzaskowskiego dotyczy projektów kartek świątecznych i plakatów rozwieszonych m.in na przystankach autobusowych. Widnieją na nich symbole kojarzące się ze stolicą takie jak: Pałac Kultury i Nauki, syrenka, palma czy Hotel Mariott. Kontrowersje wzbudza jednak półksiężyc umieszczony w lewym, górnym rogu. Zdaniem polityków PiS oraz m.in posła PSL Marka Sawickiego kartki wykorzystano motyw nawiązujący do islamu. Podobny symbol znajduje się na meczetach czy flagach muzułmańskich krajów.
Tymczasem plakaty rozwieszone w Warszawie mają zachęcać do udziału w bożonarodzeniowych konkursach organizowanych przez miasto, a na kartkach świątecznych urzędnicy składają mieszkańcom życzenia.
Warszawski ratusz musi się tłumaczyć
- W Warszawie żyją prawie 2 mln mieszkańców różnych narodowości i różnych poglądów. Projekt graficzny nawiązuje do wspólnotowości. Święta mają nas łączyć, a nie dzielić. Zachęcamy wszystkich do wspólnego świętowania - mówi w rozmowie z "SE" rzeczniczka ratusza, Karolina Gałecka. Doszukiwanie się treści nawiązujących do islamu jest zatem kwestią interpretacji świątecznych grafik.
Podcasty
Playlisty tematyczne
