Wiadomości TVP po raz kolejny uderzyły w prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Prowadząca program Edyta Lewandowska zapowiadając materiał o zwężaniu ulic w mieście zaznaczyła, że za pomysły stołecznego ratusza płacą podatnicy, a korzystają właściciele gastronomii i "tak zwani aktywniści miejscy". I to z ich inicjatywy Rafał Trzaskowski zwęża inne ulice w mieście.
Przypomnijmy, że władze Warszawy zdecydowały się ponownie zwęzić pl. Zbawiciela do jednego pasa ruchu. Na jezdni rozstawiono restauracyjne ogródki. Krytycznie wobec działań ratusza wypowiedział się radny PiS i wiceszef MSWiA Błażej Poboży. W skierowanej na początku tygodnia do władz stolicy interpelacji podkreślił, że ubiegły rok potwierdził wszystkie wątpliwości, jakie wyrażał wówczas w tej sprawie. - Mieliśmy do czynienia z tzw. uspołecznieniem kosztów i prywatyzacją zysków - ocenił.
- Koszty poniosło miasto, a więc wszyscy mieszkańcy. Zysk z działalności trafił natomiast do prywatnych przedsiębiorców prowadzących kawiarnie. Jak wskazał wiceprezydent Soszyński w odpowiedzi na moje wystąpienie, sam tylko wstępny koszt dostosowania placu wyniósł 36 800 złotych, podczas gdy do kasy miasta trafiło tylko 3857,90 zł. To niemal 10 razy mniej! To sytuacja niedopuszczalna i skandaliczna - napisał radny PiS.
Podobnie jak rok temu, również w tegorocznej interpelacji Poboży pyta m.in. o to, czy koszty zmian na placu poniosło miasto, jakie podmioty korzystają z fragmentu jezdni oraz jaką za to wnoszą opłatę. Najważniejsza jego zdaniem kwestia dotyczy jednak tego, w jaki sposób dokonano oceny ubiegłorocznego pilotażu.
Trzaskowski zwęża też inne ulice
Rafałowi Trzaskowskiemu w materiale Wiadomości TVP zarzucono także zwężanie ulic w mieście. W ostatnich dniach ogromne kontrowersje wywołał pomysł zwężenia Al. Jerozolimskich oraz ulicy Sokratesa na warszawskich Bielanach. Stołeczny ratusz usunął ruch samochodowy z Placu Pięciu Rogów, zwężana jest ulica Marszałkowska, a w planach są też ul. Grójecka i al. Waszyngtona na Pradze Południe.
W środę Rafał Trzaskowski w Radiu Zet był pytany o realizowaną przez siebie politykę zwężania ulic i ograniczania ruchu samochodów.
- We wszystkich miastach nowoczesnych daje się preferencję komunikacji miejskiej, taksówkom, samochodom elektrycznym (…), a my chcemy nowoczesnego miasta, które służy przede wszystkim mieszkańcom - wyjaśnił.
Podkreślił, że w ścisłym centrum preferuje komunikację miejską. - Nigdy się z tego nie wycofam - oznajmił. - Tak miasto dla wszystkich, dla pieszych, dla kierowców, dla rowerzystów. Chcę, aby Marszałkowska i Aleje Jerozolimskie wreszcie odżyły - powiedział.
Podcasty
Playlisty tematyczne
