Śmierć młodego biegacza na Bielanach. Prokuratura zabiera głos. Stanowcze słowa

2025-07-31 12:21

Śledczy badają sprawę tajemniczej śmierci młodego biegacza w lesie Lindego na warszawskich Bielanach. 25-latek zmarł nagle w niedzielę (27 lipca). Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Prokuratura podaje, że zlecona została sekcja zwłok.

Biegł, nagle padł na ziemię. Śmierć młodego biegacza na Bielanach. Prokuratura zabiera głos. Stanowcze słowa

Jak informowaliśmy na łamach „Super Expressu”, do tragedii doszło na oczach świadków. 25-latek nagle upadł na ziemię. Osoby, które to widziały, ruszyły z pomocą. Zaczęto reanimację. Na miejsce pilnie przyjechali policjanci i załoga karetki pogotowia. Niestety młody biegacz zmarł. Prokuratura poinformowała o podjętych w tej sprawie krokach. – W sprawie zostało wszczęte śledztwo oraz wydano postanowienie o przeprowadzeniu sekcji zwłok. Sprawa nie ma charakteru medialnego i z uwagi na dobro postępowania oraz rodziny zmarłego nie będziemy udzielać szerszych informacji – przekazała prokurator Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

95-letnia kobieta zmarła z głodu po nagłej śmierci swojego syna

Śmierć młodego biegacza na Bielanach w Warszawie. Komentarz policji

Wcześniej głos w sprawie zabrła policja. – Świadkowie zdarzenia podjęli resuscytację do czasu przyjazdu służb. Niestety stwierdzono zgon mężczyzny. Na miejscu policjanci prowadzili czynności pod nadzorem prokuratora. Ciało zostało zabezpieczone i przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w celu przeprowadzenia sekcji – potwierdził we wtorek młodszy aspirant Paweł Siwek z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V. Z nieoficjalnych informacji wynika, że do zgonu nie przyczyniły się osoby trzecie.

Najważniejsze numery alarmowe. Czy znasz je na pamięć? Ten QUIZ może kiedyś uratować ci życie
Pytanie 1 z 10
999 – co to za numer?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki