Niewiarygodna przeszłość miejsca, gdzie dziś bawią się dzieci!

2025-11-17 8:24

Dawne spichlerze Powiśla, jak ten z ulicy Solec 37 to dziś cenne świadectwo starej, gospodarczej Warszawy, miasta żyjącego rytmem Wisły, transportu rzecznego i handlu zbożem. Fotografie z Narodowego Archiwum Cyfrowego pozwalają poznać krajobraz tej części miasta sprzed ponad stu lat.

Spichlerz

i

Autor: NAC, Grzybowski Piotr
Super Express Google News
  •  Sekrety dawnej Warszawy, gdzie Wisła była sercem miasta, a jej brzegi kryły niezwykłe budowle.
  •  Historia nadwiślańskich spichlerzy i pałacyku Simona de Symonowicza, które tętniły życiem u zbiegu ulic Solec 37 i 39.
  •  Co stało się z tymi zapomnianymi miejscami po wojnie i co znajduje się tam dzisiaj.

Świadek nadwiślańskiej historii Warszawy

Wisła niegdyś tętniła życiem, a jej brzegi kryły sekrety dawnej Warszawy. Zanim miasto rozrosło się do dzisiejszych rozmiarów, to właśnie rzeka była jego krwiobiegiem, a wzdłuż niej stały budowle, które dziś znamy tylko z archiwalnych zdjęć. Oto fascynująca historia miejsca, które zniknęło z map i skrywa zupełnie inną rzeczywistość.

Wisła: Centrum handlu i nadwiślańskie spichlerze

Nadwiślańskie spichlerze nie stały tam przypadkiem. Rzeka od wieków była główną arterią transportową, a wzdłuż dzielnicy Solec, ściśle związanej z handlem rzecznym, wyrastały dziesiątki magazynów i składów. Te murowane budowle, poza funkcją magazynową, często łączyły w sobie wiele innych przeznaczeń. Mieściły się w nich mieszkania, stajnie, wozownie, a nawet komórki gospodarcze. To było prawdziwe centrum życia! Co ciekawe, mieszkania często znajdowały się na niższych kondygnacjach. Dlaczego? Aby w razie powodzi uchronić cenne towary przed zamoczeniem. To pokazuje, jak sprytnie dawni mieszkańcy radzili sobie z wyzwaniami natury.

Wielki sukces Kabaretu Starszych Panów. Historia z Koprem

Pałacyk i spichlerz: Historia jednego adresu

Spichlerz widoczny na archiwalnej fotografii z Narodowego Archiwum Cyfrowego (z lat 1920-39) przy ulicy Solec 37 stał na posesji, gdzie mieścił się pałacyk Simona de Symonowicza – ormiańskiego kupca wina, nobilitowanego w 1768 roku. Pałacyk był dwupiętrowy, przykryty stromym dachem i zdobiony w stylu późnobarokowym. Od strony ulicy stała piętrowa kamienica, tworząc kompleks zabudowań, który dziś trudno sobie wyobrazić. Spichlerz, uchwycony na zdjęciu od zachodu, sąsiadował z zabudowaniami przy ulicy Solec 39, gdzie dumnie wznosił się dach dawnej karczmy. 

Co kryje się dziś pod adresem Solec 37

Niestety, zarówno spichlerz, jak i pałacyk Simona de Symonowicza nie przetrwały wojny. Pałacyk został poważnie zniszczony w 1944 roku, a jego elewacje frontowa i tylna legły w gruzach. Ruiny obu budowli zniknęły, ustępując miejsca nowej historii.

Dziś, w miejscu, gdzie niegdyś handlowano zbożem i tętniło życie nadwiślańskiej Warszawy, toczy się zupełnie inna codzienność. Miejsce po spichlerzu przy ulicy Solec 37 należy obecnie do terenu odbudowanego Pałacyku Symonowicza, w którym mieści się... przedszkole!

Jak zmieniła się nadwiślańska Warszawa po wojnie?

Powojenna odbudowa i późniejsze zmiany urbanistyczne znacząco zmieniły rozplanowanie parceli. Dokładne wkomponowanie fundamentów dawnego spichlerza w dzisiejszą zabudowę jest trudne do ustalenia bez szczegółowych badań archeologicznych. Spichlerz pozostawił po sobie jedynie wspomnienia i bezcenne archiwalne fotografie, które są ostatnim świadectwem dawnej, tętniącej życiem nadwiślańskiej Warszawy.

Sonda
Czy interesujesz się historią Warszawy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki