Stała bezradna pod drzwiami. Służby musiały "włamać się" do jej mieszkania! Koszmar seniorki z Warszawy

2025-12-02 12:15

Schorowana 80-latka siedziała na klatce schodowej. Zaniepokojeni sąsiedzi wezwali na pomoc strażników miejskich. Okazało się, że starsza kobieta nie wie, gdzie ma klucze. Nie może więc dostać się do swojego mieszkania. Poszukiwania zguby nic nie dały. Do akcji wkroczyli policjanci i… ślusarz!

Stała bezradna pod drzwiami. Służby musiały włamać się do jej mieszkania”! Koszmar seniorki z Warszawy

i

Autor: Straż Miejska w Warszawie/ Materiały prasowe
Super Express Google News
  • Strażnicy miejscy na Pradze-Południe pomogli 80-letniej seniorce, która zgubiła klucze.
  • Pomimo wspólnych poszukiwań z policją, kluczy nie odnaleziono, a kontakt z kobietą był bardzo utrudniony.
  • Aby pomóc seniorce, służby musiały wezwać ślusarza, który sforsował drzwi do jej mieszkania.
  • Jakie dalsze kroki podjęto, aby zapewnić bezpieczeństwo i wsparcie zagubionej warszawiance?

Warszawa Praga-Południe. Seniorka w tarapatach

Był czwartek, 27 listopada, gdy strażnicy miejscy podczas patrolu na Pradze-Południe otrzymali niepokojące zgłoszenie. Gdy dotarli pod wskazany adres, na klatce schodowej zobaczyli 80-letnią kobietę. Seniorka wyraźnie była zagubiona, a kontakt z nią był bardzo utrudniony. Jedyne co pamiętała to to, że tu mieszka. Nie wiedziała jednak, gdzie ma klucze do mieszkania.

- Strażnicy wspólnie ze zdenerwowaną i schorowaną starszą panią jeszcze raz dokładnie przetrząsnęli wszystkie kieszenie, torebkę i inne zakamarki ubrania – niestety, kluczy nigdzie nie było. Na pomoc przybył patrol policji, który potwierdził zarówno dane osobowe, jak i adres zamieszkania kobiety. Wspólnymi siłami strażnicy i policjanci przeszukali pobliskie altany śmietnikowe, trawniki i chodnik. Kluczy nie udało się znaleźć - wyjaśnił Jerzy Jabraszko ze Straży Miejskiej w Warszawie. Z troski o zdrowie seniorki na miejsce wezwano też pogotowie ratunkowe.

Sforsowali drzwi do mieszkania seniorki!

Ostatnią deską ratunku był ślusarz. Mundurowi wezwali na pomoc ekipę fachowców, którzy pod nadzorem policji sforsowali zamknięte drzwi. 80-latka mogło wreszcie wejść do swojego mieszkania i usiąść w ulubionym fotelu.

- Informacja o niepokojącym zdarzeniu trafi też do pracowników opieki społecznej, którzy na co dzień zajmują się wiekową warszawianką - zapewnił Jerzy Jabraszko.

Tak warszawska straż miejska wyławiała łosia ze stawu
Sonda
Czy straż miejska jest potrzebna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki