W lutym 2016 roku "Staruch" i "Norweg" zostali przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe uznani za niewinnych handlu amfetaminą. Prokuraturze zarzucono, że bezkrytycznie podeszła do zeznań Marka H. ps. Hanior (również bywalec Żylety na Legii), który pomówił byłych kumpli i twierdził, że sam im sprzedawał narkotyki na handel. - Zeznania te nie były wystarczająco jednoznaczne, wiarygodne i na tyle konkretne, aby dowód był uznany za spójny i konsekwentny - uzasadniał uniewinnienie sędzia Marcin Patro. Prokuratura odwołała się jednak od tego wyroku i wnioskowała o zwrócenie sprawy "Starucha" do ponownego rozpoznania. Ale adwokaci lidera kibiców są przygotowani do kontrataku. Na wczorajszym posiedzeniu złożyli wniosek o przesłuchanie Rafała S. ps. Hrabia - gangstera, którego "Hanior" wymieniał jako pośrednika w handlu narkotykami, a który ukrywał się wtedy za granicą i nie można go było przesłuchać. Policja jednak dorwała go w Wielkiej Brytanii. Teraz obrona jest przekonana, że "Hrabia" złoży zeznania korzystne dla Piotra C. oraz Marcina S. Przesłuchanie "Hrabiego" - w październiku.
"Staruch" znów przed sądem za narkotyki
2017-09-01
9:19
Król Żylety znów przed sądem! Piotrowi C. ps. Staruch i współoskarżonemu o handel narkotykami Marcinowi S. ps. Norweg grozi ponowny proces. Prokuratura złożyła apelację od wydanego w ubiegłym roku wyroku uniewinniającego obu panów. Ale obrona ma mocnego asa w rękawie - "Hrabiego".