Staś umarł potrącony przez dziadka przed kościołem. Prokuratura zrezygnuje z ważnego eksperymentu?

i

Autor: Marek Kudelski / Super Express; Paweł Dąbrowski / Super Express Staś umarł potrącony przez dziadka przed kościołem. Prokuratura zrezygnuje z ważnego eksperymentu?

OPINIE BIEGŁYCH WYSTARCZĄ?

Staś umarł potrącony przez dziadka przed kościołem. Prokuratura zrezygnuje z ważnego eksperymentu?

2022-12-29 7:46

Dramat rozegrał się 8 października z gminie Kowala pod Radomiem. Podczas ślubu rodziców, ich 3-letni syn – Staś – zginął pod kołami samochodu na parkingu przed kościołem. Za kierownicą auta siedział dziadek chłopca. Na początku grudnia prokuratura planowała przeprowadzenie specjalnego eksperymentu procesowego. Pod koniec miesiąca okazuje się, że nie będzie on potrzebny? Zapytaliśmy dlaczego!

Gmina Kowala pod Radomiem. 3-letni Staś zginął pod kołami auta

Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. W dużej wsi Trablice w powiecie radomskim rozegrał się dramat. W sobotę (8 października) miał odbyć się ślub rodziców 3-letniego Stasia i chrzest jego młodszej siostry. Niestety, uroczystości zostały przerwane. Tuż przed udzieleniem sakramentów wydarzył się tragiczny w skutkach wypadek na parkingu zaraz obok kościoła. 3-letni Stasio został potrącony przez 45-letniego dziadka. Mężczyzna próbował przeparkować auto w inne miejsce, jego wnuk, jak wynika z dotychczasowych ustaleń, kucał za pojazdem.

We wtorek (11 października) odbyła się sekcja zwłok chłopczyka. – Chłopiec doznał obrażeń głowy i obrażeń wewnętrznych, które były przyczyną zgonu. Te obrażenia wskazują, że chłopiec nie stał, tylko kucał albo był przechylony – przekazał nam prokurator, Janusz Kaczmarek z Prokuratury Rejonowej w Radomiu.

Tragedia pod Radomiem. Prokuratura prowadzi śledztwo

Prokuratura Rejonowa-Zachód w Radomiu prowadzi śledztwo, którego najważniejszym zadaniem jest ustalenie dokładnych okoliczności tragicznego wypadku. Jeszcze w październiku informowaliśmy, że prokuratura zaplanowała przeprowadzenie specjalnego eksperymentu procesowego.

Pod koniec grudnia prok. Janusz Kaczmarek z Prokuratury Rejonowej Radom-Zachód w Radomiu przekazał, że być może eksperyment nie będzie konieczny. – Powołani zostali biegli z zakresu ruchu drogowego oraz techniki samochodowej. Pierwszy z nich rozważał taki eksperyment, jednak jeżeli opinia, którą wyda drugi biegły, przygotowana na podstawie stanu technicznego pojazdu wraz za całym materiałem dowodowym okaże się wystarczająca, przeprowadzenie eksperymentu nie będzie konieczne – przekazał „Super Expressowi” prok. Kaczmarek.

Ksiądz miał udzielić chrztu i ślubu. Staś umarł przed kościołem. "Miała być radość, będą łzy"
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki