TEN DRAMAT ROZRYWA SERCA

Żałoba w przedszkolu po śmierci Stasia. "Mamy go w sercach i na tym skończył się nasz świat"

2022-10-14 17:00

Tragedia, do której doszło w sobotę (8 października) pod Radomiem, wstrząsnęła wszystkimi. 3-letni Staś zginął potrącony przez auto na kościelnym parkingu po tym, jak jego dziadek chciał przeparkować samochód. Ten nieszczęśliwy i dramatyczny w skutkach wypadek dotknął nie tylko bliskich malca, którzy w tym dniu mieli świętować ślub i chrzest. Zrozpaczeni są także opiekunowie z przedszkola, do którego uczęszczał 3-latek.

Miał być ślub i chrzest, był pogrzeb i morze łez. Tragedia pod Radomiem

W sobotę, 8 października, Agata i Michał mieli powiedzieć sobie sakramentalne "tak" w kościele w Trablicy. Ochrzczone miało zostać także ich najmłodsze dziecko. Niestety, do żadnych uroczystości nie doszło. Tuż przed rozpoczęciem ceremonii doszło bowiem do potwornej tragedii - dziadek chłopca, chcąc przeparkować samochód, potrącił będącego za autem 3-letniego Stasia, syna pary, która miała ślubować sobie miłość i wierność przed ołtarzem. Mimo heroicznej walki o życie chłopca, 3-latek zmarł w drodze do szpitala, a rodzina malca i lokalna społeczność pogrążyła się w rozpaczy i żałobie. Do tej pory nie udało się przesłuchać dziadka chłopca, który jest w fatalnym stanie psychicznym. Jak wykazała sekcja zwłok dziecka, Staś był pochylony lub kucał, gdy potrącił go samochód, nie jest zatem pewne, czy jego dziadek miał jakiekolwiek szanse, by go zobaczyć. To niedługim czasie ma wykazać specjalny eksperyment procesowy, który planuje przeprowadzić prokuratura.

Przedszkole Stasia w rozpaczy po śmierci 3-letniego chłopca

W środę, 12 października, w kościele w Trablicy odbył się pogrzeb 3-letniego Stasia. Na ceremonię pogrzebową zjechały się tłumy żałobników, którzy w rozpaczy żegnali tragicznie zmarłe dziecko. Ksiądz poruszył obecnych na mszy wzruszającym kazaniem, w którym wskazywał, że są sytuacje, w których język nie jest wystarczający i brakuje nam słów, by opisać bezmiar niezrozumienia i cierpienia. Najbardziej poruszające były jednak słowa ojca Stasia, który w swojej pożegnalnej mowie we łzach pożegnał swojego syna. Po mszy pogrzebowej Stasio spoczął na cmentarzu niedaleko kościoła. Jego grób okryło morze białych kwiatów i łez tych, którzy go żegnali.

Wśród tych, którzy są w rozpaczy po śmierci 3-latka, są opiekunowie z przedszkola w Radomiu, do którego uczęszczał chłopiec. Jak zaznaczają w rozmowie z "Super Expressem", cała sytuacja jest dla nich niezwykle bolesna i trudna, ponieważ w przedszkolu wszyscy tworzą jedną rodzinę.

- To jest wielka tragedia dla rodziny i dla naszej przedszkolnej społeczności. To niewyobrażalnie przykre, mamy Stasia w sercach i na tym skończył się nasz świat. Już jest aniołkiem w niebie i w to wierzymy - powiedzieli nam opiekunowie z przedszkola, do którego uczęszczał 3-latek.

Sonda
Miałaś/eś kiedykolwiek wypadek samochodowy?
Ksiądz miał udzielić chrztu i ślubu. Staś umarł przed kościołem. "Miała być radość, będą łzy"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki