Tragedia na torach w Pruszkowie. Pociąg potrącił śmiertelnie kobietę
Jak informuje Miejski Reporter, do zdarzenia doszło na odcinku linii kolejowej przebiegającej wzdłuż ulicy Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej około godziny 5:50. Kobieta miała wtargnąć na tory bezpośrednio przed nadjeżdżający skład. Maszynista pociągu nie miał szans, aby wyhamować. Poniosła śmierć na miejscu.
Po wypadku pociąg relacji Warszawa Wschodnia – Poznań Główny został zatrzymany na czas akcji służb. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Śledczy będą wyjaśniać dokładne okoliczności wypadku.
Młody mężczyzna wtargnął na tory, 21-latek nie żyje
Zaledwie kilka dni wcześniej pisaliśmy o tragicznym wypadku w rejonie stacji PKP Warszawa Ursus. W środowe (19 listopada) popołudnie 21-latek wtargnął na tory tuż pod nadjeżdżający pociąg. Maszynista nie miał szans, by w porę zahamować skład. Młody mężczyzna nie żyje. Więcej przeczytasz TUTAJ.
Dzień później wydarzył się tragiczny wypadek pod Tłuszczem. Na przejeździe kolejowym w Jasiennicy Mazowieckiej zginęła starsza kobieta. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 70-latka zignorowała opuszczone rogatki oraz sygnalizację świetlną i wtargnęła wprost pod nadjeżdżający pociąg. Szczegółowe przyczyny i okoliczności zdarzenia badają służby. Tragiczne informację w rozmowie z „Super Expressem” potwierdziła asp. Monika Kaczyńska z wołomińskiej policji. - Doszło do potrącenia przy opuszczonych rogatkach. W wyniku zdarzenia zginęła około 70-letnia kobieta - poinformowała nas policjantka. Więcej przeczytasz TUTAJ.