Julian Eugeniusz Kulski, Eugeniusz Tyrajski, Edmund Baranowski, Zbigniew Ścibor-Rylski

i

Autor: Artur Hojny/SUPER EXPRESS (2), Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS (2) Julian Eugeniusz Kulski, Eugeniusz Tyrajski, Edmund Baranowski, Zbigniew Ścibor-Rylski

Umarł kolejny powstaniec. Ilu jeszcze spraw nie załatwiliśmy bohaterom? Kraj o Warszawie. Felieton

2021-08-14 12:38

Odszedł kolejny bohater Powstania Warszawskiego - Julian Eugeniusz Kulski. Generał Czas zabrał go do towarzyszy broni, którzy już są na wiecznej warcie - gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego, Edmunda Baranowskiego czy Eugeniusza Tyrajskiego. Julian Kulski nie doczekał się pomnika swojego ojca na bulwarach warszawskich. "Śmierć Juliana Kulskiego skłoniła mnie do refleksji ile jeszcze jest takich spraw, których nie załatwiliśmy naszym bohaterom?" - pisze Izabela Kraj w najnowszym felietonie z cyklu "Kraj o Warszawie"

Odszedł kolejny Powstaniec Warszawski. Żołnierz 77. lat temu, później architekt, urbanista, wykładowca, mentor dla kilku pokoleń. Julian Eugeniusz Kulski zmarł w USA, bo tam po wojnie mieszkał. Ale wielokrotnie przyjeżdżał do Warszawy na kolejne rocznice, by brać udział w powstańczych uroczystościach.

Kilka lat temu reporter „Super Expressu” zrobił mu niezwykłe, niesamowite zdjęcie w dymie rac na rondzie Dmowskiego. Ta twarz powstańca poorana zmarszczkami - trochę zszokowana otoczeniem, trochę jakby zmartwiona, trochę zdziwiona, dla mnie stała się ikoną współczesnych obchodów Powstania Warszawskiego, zdominowanych niestety przez gigantyczne zgromadzenie w godzinę W na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich.

Rok temu – przy okazji obchodów właśnie - rozmawiałam po raz kolejny z Profesorem (bo tak się do niego mówiło). Na marginesie powstańczych wspomnień Julian Kulski cieszył się, że przyspieszyły prace związane z budową pomnika jego ojca na bulwarach nad Wisłą.

Julian Kulski senior był zastępcą prezydenta Stefana Starzyńskiego, odpowiedzialnym m.in. za plan rozwoju Warszawy. Pomysł budowy pomnika Starzyńskiego i Kulskiego idących bulwarami urodził się w 2018. Rok później Fundacja miała już projekt, po kolejnych miesiącach pomnik stał w magazynie gotowy do zmontowania na warszawskich bulwarach. I zaczęło się przebijanie przez gąszcz administracyjnych procedur!

Ponieważ dyrektor Zamku Królewskiego nie zgodził się, by pomnik stanął na zamkowej działce (byłoby prościej i szybciej, ale „się nie dało”), Starzyński i Kulski ostatecznie mieli „spacerować” spory kawałek dalej. Pech chciał, że docelowo pomnik miał stanąć w połowie na działce Zamku Królewskiego a w połowie na działce miejskiej spółki MPWiK, w dodatku pod kolektorem. Styk tych instytucji – miejskiej i państwowej znacznie wydłużył procedury. Dopiero w tym tygodniu, akurat w dniu śmierci prof. Juliana Kulskiego, Fundacja otrzymała pozwolenie na ustawienie tego pomnika.

Rok temu rozmawiałam o tym z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Bałam się, że powstaniec tego pomnika nie doczeka. I, choć sprawy przyspieszyły, rzeczywiście nie doczekał. Może uznał, że może odejść, bo sprawa załatwiona... Rano dowiedział się, że pozwolenie na budowę pomnika jest, po południu umarł.

Bardzo wielu znanych powstańców warszawskich odeszło w ostatnim czasie m.in. ci najbardziej znani: gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, Edmund Baranowski ps. Jur, Eugeniusz Tyrajski „Motek”... Śmierć Juliana Kulskiego skłoniła mnie do refleksji, ile jeszcze spraw, związanych z bohaterami, jest niezałatwionych. Na pewno za późno zabrano się za budowę domu opieki dla powstańców. Poumierają, zanim ta inwestycja powstanie. Czego jeszcze urzędnicy nie zdążą zrobić, zanim kolejnych powstańców zabierze Generał Czas?

Izabela Kraj

[email protected]

Przeczytaj także inne felietony z cyklu "Kraj o Warszawie"

Powstańcy Warszawscy. Po prostu piękni ludzie

I co w tej Warszawie zrobił twój Kaczyński. A co zrobił twój Trzaskowski.

Afera jakiej w Warszawie nie było

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki