Warszawa. Z parkingu za 11 milionów złotych korzysta kilkanaście aut dziennie

i

Autor: ZTM Warszawa. Z parkingu za 11 milionów złotych korzysta kilkanaście aut dziennie

Warszawa. Z parkingu za 11 milionów złotych korzysta kilkanaście aut dziennie

2022-06-18 13:48

Przy stacji kolejowej Warszawa Żerań powstał parking P&R. Na jego budowę przeznaczono 11 milionów złotych. Największym problemem jest to, że parking świeci pustkami! Dziennie parkuje tam od kilku do kilkudziesięciu aut. – Od samego początku były wątpliwości, czy P&R na Żeraniu wykorzysta swój potencjał. Nie jest to dogodne miejsce przesiadkowe – przekazał Wiktor Klimiuk.

Nowy parking za 11 milionów złotych

Parking P+R przy stacji kolejowej Warszawa Żerań, zaraz przy skrzyżowaniu ul. Płochocińskiej i Marywilskiej, który kosztował miasto 11 milionów złotych działa od końca lutego bieżącego roku. Do dyspozycji kierowców jest tam 235 miejsc postojowych, w tym 9 dla osób z niepełnosprawnościami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niewypał u Trzaskowskiego. Kto mu tak doradził?! Kraj o Warszawie. Felieton

Rowerzyści również mogą z niego korzystać. Mają możliwość zostawiania pod specjalnie przygotowanymi wiatami niemal 140 jednośladów. Na terenie parkingu przygotowano także pięć miejsc dla osób współdzielących podróże oraz trzy miejsca "Kiss and Ride", gdzie można szybko i bezpiecznie zostawić podwożoną osobę.

Problem w tym, że mieszkańcy Białołęki, którym parking miał służyć, niezbyt chętnie z niego korzystają…

Parking widmo

Od początku marca do końca maja najwięcej samochodów odnotowano w dniach 12 i 13 maja. Wówczas było ich po 25! W ciągu trzech miesięcy funkcjonowania parkingu zaledwie przez siedem dni liczba aut parkujących o godz. 13 na P+R Żerań przekroczyła 20. Nie brakowało dni, kiedy parkowało tam zaledwie kilka aut.

Radny Warszawy Wiktor Klimiuk przypomniał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że mieszkańcy Białołęki wskazywali, "że lepszą lokalizacją dla parkingu byłyby okolice stacji Warszawa Płudy".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Zero” Trzaskowskiego robi wrażenie! Kraj o Warszawie. Felieton

– Ale władza stwierdziła, że wie lepiej – oznajmił. – Od samego początku były wątpliwości, czy P&R na Żeraniu wykorzysta swój potencjał. Nie jest to dogodne miejsce przesiadkowe – ocenił.

– Obecnie, kiedy Warszawa bardzo potrzebuje parkingów poświęcono duże środki na budowę obiektu, który bynajmniej nie jest oblegany. To efekt tego, że od dawna władze nie słuchają mieszkańców – dodał.

Totalnie nie rozumiem tego pomysłu - mieszkaniec Warszawy o zmianach w abonamentach parkingowych
Sonda
Czy chciałbyś mieć miejsce parkingowe 2,5 km od domu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki