Wygląda niepozornie, a to szef gangu! Z Mongolii prosto do polskiego aresztu. Wpadł w Warszawie

2025-11-14 8:30

Warszawscy policjanci zatrzymali 50-letniego obywatela Mongolii, który był poszukiwany czerwoną notą Interpolu. Mężczyzna jest podejrzewany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą w swoim kraju. Podczas zatrzymania posługiwał się fałszywymi dokumentami. "Czerwona nota” oznacza najwyższy stopień międzynarodowych poszukiwań i jest informacją dla służb, że poszukiwany jest niebezpiecznym przestępcą.

Z mongolii prosto do polskiego aresztu. Szef gangu wpadł w Warszawie

i

Autor: Policja/ Materiały prasowe
Super Express Google News
  • W Warszawie zatrzymano obywatela Mongolii poszukiwanego czerwoną notą Interpolu za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.
  • 50-latek ukrywał się w Śródmieściu i posługiwał się fałszywymi dokumentami, w tym podrobionym paszportem i hiszpańską kartą pobytu.
  • Co jeszcze znaleziono przy zatrzymanym i co czeka szefa gangu?

Poszukiwany za kierowanie gangiem 

Szef mongolskiego gangu ukrywał się w Warszawie! Ustalono, że poszukiwany 50-latek może ukrywać się w jednym z mieszkań w Śródmieściu. Po dokładnym ustaleniu adresu, policjanci udali się na miejsce. Tam zauważyli mężczyznę, którego wygląd odpowiadał wizerunkowi osoby poszukiwanej przez władze Mongolii czerwoną notą Interpolu 

Fałszywy paszport i hiszpańska karta pobytu

Podczas legitymowania okazało się, że obywatel Mongolii posługuje się fałszywym paszportem oraz podrobioną hiszpańską kartą pobytu. Jak informuje policja, dokumenty te nie posiadały żadnych znaków wodnych, stempli ani oznaczeń urzędowych. Co więcej, osoba, której nazwisko widniało na dokumentach, nie figurowała w policyjnych systemach informacyjnych.

"Dokumenty te nie posiadały żadnych znaków wodnych, stempli i oznaczeń urzędowych. Osoba, której nazwisko figurowało na dokumentach nie figurowała również w systemach informacyjnych policji. W trakcie dalszych czynności mężczyzna przyznał się, jak faktycznie się nazywa i oświadczył, że podrobione dokumenty kupił przez Internet, ponieważ wiedział, że jest poszukiwany" - przekazała Edyta Adamus z wydziału komunikacji społecznej KSP.

„Słowik” znowu za kratami! Gangster i jego koledzy zatrzymani za wymuszenie haraczu w Warszawie

Szef gangu w areszcie. Czeka na ekstradycję

Podczas przeszukania zatrzymanego policjanci znaleźli i zabezpieczyli przy nim karty bankomatowe, które nie należały do niego. Skąd zatem wzięły się w jego posiadaniu? Wyjaśnienia się nie kleiły.  W miejscu zamieszkania mężczyzny funkcjonariusze znaleźli również polskie karty pobytu czasowego, które straciły ważność.

Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a następnie został doprowadzony do prokuratury w celu wszczęcia procedury ekstradycyjnej do Mongolii. 

Sonda
Czy deportacje są potrzebne?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki