Wideo
Pogoda
Quizy
Od pewnego czasu wszyscy z napięciem obserwujemy wydarzenia zza granicy i poszukujemy w Internecie nowych informacji. Śledząc tragiczny przebieg walk oraz cierpienia ogromnej ilości ludzi najgorszym, co chcielibyśmy zobaczyć w Internecie jest oszustwo lub próby „wybicia się” na tychże wydarzeniach.
Jedną z osób, która zabrała głos na temat sytuacji panującej na Ukrainie jest Aggie Lal. Kobieta znana jest z prowadzenia Instagrama podróżniczego oraz z roli gospodyni polskiej edycji programu „Prince Charming”. Aggie na stałe przebywa w Kalifornii. Postanowiła podzielić się swoim zdaniem na temat tego, jak wojna jest zła. Napisała również, że chciałaby znaleźć się na granicy.
Cały swój wywód celebrytka podbiła nagraniem, gdzie siedzi ona na parapecie w słoneczny dzień i z pogodną miną spogląda na Pałac Prezydencki w Warszawie. W tle nagrania leci dobrze znane „Imagine”, kojarzone z gwiazdorskim przejmowaniem się koronawirusem pod publiczkę.
Najbardziej zaskakującą poradą wydają się słowa Aggie o kryptowalutach. „Historia powtarza się. Tym razem w innym kraju, ale problem jest ten sam. Rząd odcina dostęp do pieniędzy. Ludzie tracą oszczędności swojego życia. Nie chce tego mówić, ale kryptowaluty eliminują ten problem. Odbierają starym facetom w rządzie możliwość kontrolowania czyichś pieniędzy i oddaję tę władzę ponownie ludziom. Możesz przekroczyć granicę z zapamiętanymi 12 cyframi lub literami i zacząć swoje życie w innym kraju ze swoimi funduszami i do tego bez strachu.” Poradziła ona osobom uciekającym i ratującym swoje życie, aby zainwestowali właśnie w kryptowaluty. Cały post gwiazdy nie wydaje się standardową reklamą, dlatego nie możemy posądzać Aggie o chęć zarabiania na masowym nieszczęściu innych ludzi.
Krótki czas po publikacji postu kobieta usunęła z niego informację o kryptowalutach. Może jej porada została dość szybko wypomniana przez kogoś i celebrytka postanowiła cofnąć swoje słowa odnośnie rad, dla ukraińskich migrantów.
Źródło: pudelek.pl
Podcasty
Playlisty tematyczne
