Maria Pakulnis w bieli i... w akcji
Maria Pakulnis pojawiła się na scenie cała na biało, w letnim, wygodnym komplecie. Wyglądała jak gotowa na garden party, ale w ręku trzymała narzędzie rodem z pola – sierp. W ramach festiwalowych zabaw ruszyła do pracy przy symbolicznym żniwie, a widownia miała ubaw po pachy. Bo kto powiedział, że aktorka nie może zamienić się na chwilę w rolniczkę?
Renata Dancewicz na luzie
Renata Dancewicz postawiła na wygodę i naturalność. W kobaltowej sukience w panterkę, z dużymi okularami przeciwsłonecznymi, wyglądała jak gwiazda, która wpadła na chwilę, żeby zobaczyć znajomych i podpisać kilka autografów. Zero przesady, zero scenicznego blichtru – i w tym też tkwił jej urok.
Nie przegap: Renata Dancewicz znów to zrobiła! Ikona seksu z lat 90. pokazała się topless i jest jeszcze piękniejsza!
Pamiątkowe tablice z (czarnym) humorem
Jednym z punktów programu było odsłonięcie nowych tablic w „Alei Gwiazd” Lubomierza. Imiona i nazwiska w złotych literach na czarnym tle prezentowały się dumnie, choć część uczestników żartowała, że całość wygląda trochę jak płyty nagrobne w luksusowym mauzoleum. Ale to w końcu festiwal komedii – dystans jest tu wpisany w program.
Festiwal z klimatem
Lubomierz nieprzypadkowo jest stolicą polskiej komedii. To właśnie tutaj kręcono kultowych „Samych Swoich” – film, który do dziś rozśmiesza całe pokolenia i jest obowiązkową pozycją w telewizyjnej ramówce. Festiwal ma więc nie tylko bawić, ale i pielęgnować pamięć o polskim kinie komediowym, jego twórcach i atmosferze, w której powstawały te najbardziej lubiane produkcje. Dlatego obok zabawy z sierpem czy humorystycznych konkursów jest też miejsce na wspomnienia i hołd dla klasyki.
Festiwal od lat przyciąga miłośników kina komediowego i samych twórców. Oprócz projekcji filmów jest czas na mniej formalne spotkania z aktorami, zabawy na scenie i wspólne zdjęcia.
Nie przegap: Siwiuteńka Krystyna Janda błysnęła stylem przed studiem TVN. Wyraźnie rozbawiona gwiazda nie unikała obiektywu