Daniel Walter Chorzempa nie żyje. Słynny na cały świat muzyk z pochodzenia był Polakiem, ale wychował się w Niemczech, studiował w Stanach Zjednoczonych, a później zamieszkał we Włoszech. To właśnie włoska prasa uwielbiała go najmocniej. Jak czytamy w doniesieniach z tamtego regionu, Chorzempa był obywatelem świata i poliglotą. "Był znakomitym muzykiem. Rzadko spotykany talent", podkreślają włoskie media. Chorzempa mówił biegle w ośmiu językach, a karierę muzyczną zaczął w wieku 4 lat. Uczył się gry na skrzypcach i fortepianie, a także - w późniejszym okresie - na organach. "La Nazione" relacjonuje, że Daniel Walter był dyrygentem, historykiem sztuki i absolwentem architektury. Eksperci mówią, że "miał słuch absolutny". Jego śmierć jest mocnym ciosem nie tylko dla rodziny i najbliższych, ale i dla środowiska, w którym się obracał.
Czytaj także: Łukasz Gajdzis nie żyje! Słynny aktor i dyrektor Teatru Polskiego umarł bardzo młodo
Czytaj również: Robert Gallinowski nie żyje! Słynny aktor z filmu "Nadzy wśród wilków" zmarł niespodziewanie
Daniel Chorzempa nie żyje! Słynny na cały świat muzyk zmarł samotnie. "Rzadko spotykany talent"
Jak donosi włoska prasa, Daniel Chorzempa zmarł samotnie. "Niegdyś gwiazda na scenie, teraz sam w pokoju, nie może doczekać się pochówku", czytamy o okolicznościach jego śmierci. Nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną, choć niewykluczone, że była to po prostu śmierć naturalna. Daniel Chorzempa miał 78 lat. Muzyk zmarł 25 marca.