Doda założyła podsłuch w telefonie partnera. To pozwoliło jej poznać prawdę o związku
Doda zdobyła się ostatnio na zaskakujące wyznanie. Piosenkarka od kilku tygodni współpracuje z radiem RMF, gdzie w niedzielne przedpołudnia prowadzi audycję "Dodafon", w której rozmawia ze słuchaczami o życiu, związkach, uczuciach... W ostatniej audycji podjęła trudny temat toksycznych relacji i zdecydowała się na mocne wyznanie. Otóż gwiazda przyznała się, że jednemu ze swoich partnerów założyła w telefonie podsłuch. Dzięki temu dowiedziała się, że za jej plecami mężczyzna knuje ze swoją matką przeciwko niej. - Nagrała mi się ich rozmowa telefoniczna, gdzie ona mówiła do syna: „Ukrywaj to! Ona się nie może dowiedzieć, że już jesteś na trzecim odwyku. Nasza rodzina jest najważniejsza. Z niej zrób wariatkę. Z niej trzeba zrobić wariatkę. Uda nam się to. Nasza rodzina jest jak pięść, a ona jest nikim" - wspomina Rabczewska w audycji.
Doda straciła cały majątek! Chodzi o miliony złotych. "Zabrała mi wszystko"
Doda przestrzega przed toksycznymi relacjami z mężczyznami, którzy nie potrafią odciąć pępowiny
Wcześniej wyjaśniła, że mężczyzna, z którym była związana był uzależniony od alkoholu. Matka pomagała mu ukrywać nałóg i on dzięki temu znakomicie funkcjonował na co dzień. Następnie rozmowa zeszła na temat toksycznych relacji i braku przestrzeni dla kobiety w związku, w którym dla mężczyzny najważniejsza jest matka. – Jeżeli facet nie ma posprzątanego życia i przestrzeni na ciebie, bo zawłaszczyła ją matka, no to gdzie tam będziesz? Na co? Na trzeciego, czwartego? Do góry nogami się wkręcisz? Jak? - uczulała słuchaczki.