Informacja o śmierci Jacka Wójcika pojawiła się na początku października i natychmiast obiegła wszystkie portale plotkarskie. Widzowie znali go z programu "Królowe życia", gdzie przez lata towarzyszył Dagmarze Kaźmierskiej. Ich relacja pełna żartów i wzajemnych docinek stała się jednym z symboli popularnego show. Nikt jednak nie spodziewał się, że tak lubiany uczestnik odejdzie tak nagle. To właśnie Dagmara jako pierwsza poinformowała opinię publiczną o śmierci przyjaciela. Wkrótce potem smutne wieści potwierdziła rodzina Jacka za pośrednictwem stacji TTV.
Zobacz też: Dagmara Kaźmierska przerwała milczenie. Nie chcieli jej na pogrzebie Jacka Wójcika, odpowiedziała
Edyta Nowak-Nawara załamana po śmierci Jacka Wójcika! Padły smutne słowa
Ceremonia pogrzebowa odbyła się 4 października 2025 roku w Kłodzku, czyli rodzinnym mieście Jacka Wójcika. Uczestniczyli w niej bliscy, znajomi oraz ludzie z branży rozrywkowej. Wśród obecnych nie zabrakło Edyty Nowak-Nawary, która nie kryła wzruszenia. Kobieta jeszcze długo po uroczystości nie była w stanie zabrać głosu. Dopiero niedawno napisała na Instagramie emocjonalny wpis, który poruszył fanów.
Jak strasznie mi ciebie brakuje - wyznała w sieci Edyta.
W komentarzach pojawiła się fala wsparcia. Fani nie kryli wzruszenia. Tragiczne wydarzenie wywołało jednak także medialne napięcie między Edytą a Dagmarą Kaźmierską. Kobiety od dawna nie utrzymują kontaktu, ale śmierć wspólnego przyjaciela ponownie połączyła ich nazwiska w mediach. Kaźmierska zapewniała, że to właśnie z nią Jacek rozmawiał tuż przed śmiercią. Nowak-Nawara z kolei twierdziła, że ich relacje były w ostatnim czasie bardzo chłodne i że zmarły nie chciał, by Dagmara pojawiła się na jego pogrzebie. Trudno ustalić, jak wyglądała prawda.
Zobacz naszą galerię: Edzia w rozpaczy po śmierci Jacka Wójcika. Szok, co opublikowała w sieci