Piotr Nowakowski grywał w serialach, przedstawieniach, był też mistrzem aikido, a prywatnie oddanym mężem i ojcem. Jego nagła śmierć zmieniła życie jego rodziny.
Z głębokim żalem powiadamiamy, że dziś nad ranem odszedł mój ukochany mąż, najwspanialszy tato, Piotr Nowakowski. Nie mam słów, żeby opisać tę stratę. O pogrzebie Piotra poinformujemy wkrótce. Proszę o modlitwę w intencji Piotra - Magda, Janek i Ida - czytamy na facebookowym profilu aktora.
Zobacz także: Nie żyje Piotr Nowakowski. Aktor miał tylko 50 lat. Zrozpaczona żona przekazała smutne wieści
Nowakowskiego w sieci pożegnał aktor Marcin Kwaśny.
Proszę Was o modlitwę za mojego kolegę Piotra. Zmarł nagle w wieku 50 lat. Osierocił żonę i dwójkę dzieci. Miał w sobie Bożą iskrę i pogodę ducha. Wierzę, że nadal się uśmiecha, będąc już po tamtej stronie. Do zobaczenia Piotrze! Jeszcze dokończymy naszą rozmowę… - pisał Kwaśny.
Zobacz także: Pogrzeb Stanisława Sojki to dopiero początek pożegnania artysty! Wzruszenie odbiera mowę
Ruszyła zbiórka na syna aktora
Niedługo po śmierci Nowakowskiego jego żona założyła zbiórkę na syna - Janka. Skąd ten pomysł? Kobieta wszystko wyjaśniła w opisie zrzutki, na którą już wpłacono nieco ponad 29 tysięcy złotych. Chodzi o zebranie funduszy na wsparcie chłopaka - terapeutyczne, ale nie tylko:
Kochani, 2 września 2025 roku odszedł Piotr – cudowny człowiek, przyjaciel i przede wszystkim ukochany tata Janka. Był kimś, kto potrafił dawać z siebie całe serce – obecny, ciepły i mądry, stworzył z synem wyjątkową więź, której nie sposób opisać słowami. Jego nagła śmierć zostawiła w życiu Janka ogromną pustkę – nie tylko emocjonalną, ale także codzienną i materialną. Zabrakło najważniejszego wsparcia, które dla młodego chłopaka było filarem bezpieczeństwa i rozwoju. Wiele osób pytało nas, jak mogą pomóc. To dzięki tym głosom wsparcia i życzliwości zdecydowaliśmy się otworzyć tę zbiórkę. Zebrane środki pomogą zapewnić Jankowi możliwość dalszej edukacji, zajęcia rozwijające jego pasje oraz – jeśli będzie tego potrzebował – wsparcie terapeutyczne, które pomoże mu przejść przez ten trudny czas. Dziękujemy za każde dobre słowo i każdy dar serca – Wasza obecność daje nam poczucie, że Janek ma wokół siebie wielu życzliwych ludzi.
Zobacz także: Aż kilkadziesiąt mszy za Joannę Kołaczkowską! Wiadomo, gdzie i kiedy się odbędą
Zbiórkę do tej pory wsparło 130 osób. Jej cel ustawiono na 40 tysięcy złotych.
Zobacz także: Andrzej Chyra szczery do bólu. "Nie wiem, czy bym tutaj siedział. Przestałem pić"
Przyjaciel rodziny interweniuje
Zrzutka wywołała sporo emocji. Nie wszyscy akceptują tę reakcję na śmierć aktora, dlatego przyjaciel rodziny postanowił wytłumaczyć żonę Nowakowskiego. Na jej profilu na Facebooku zamieścił obszerny komentarz do sprawy, którą niektórzy popierają, a która innych bulwersuje. Przyjaciel zaznaczył, że to bliscy namawiali wdowę, aby stworzyła zbiórkę na osieroconego Janka.
Otóż to my, przyjaciele Piotra postanowiliśmy, że chcielibyśmy w jakiś sposób pomóc Jankowi w tych ciężkich dla niego dniach, poprzez założenie zrzutki, umożliwiającej mu przejście przez ewentualne traumy po stracie taty. Z tych pieniędzy mogą być opłaceni psychologowie, a wszyscy chyba wiemy jakie są w tej chwili koszta pomocy psychologicznej i medycznej w Polsce. Może też rozszerzać swoje pasje i marzenia. W zasadzie nie interesuje nas to, na co zostaną one wydane, a każdy z nas wpłaca je świadomie - napisał mężczyzna.
Podkreślił, że Magdalena, żona zmarłego Piotra, była przeciwna zbiórce, jednak ostatecznie zgodziła się na tę akcję. Zrzutka zaczęła być krytykowana, choć wiele osób wpłaciło pieniądze, pragnąc pomóc chłopakowi.
Niestety znalazły się osoby, które nie rozumieją lub nie znają genezy tej akcji, atakując Magdę i jej dzieci w tych ciężkich dla nich czasie. Dlatego jako przyjaciel Piotra i jego najbliższych, postanowiłem zainterweniować. Jest to niestety uderzenie poniżej pasa i my jako przyjaciele, nie możemy pozwolić na to żeby takie ataki miały miejsce. (...) Wstyd. Nie chcecie, nie wpłacajcie, ale też nie hejtujcie - podkreślił przyjaciel rodziny zmarłego aktora.
Zobacz także: Piotr Mróz dostał groźby śmierci za... różaniec. To już nie są żarty. Mocne słowa
Zobacz więcej zdjęć. Łukasz Urbański ma guza mózgu. Diagnoza była jak wyrok śmierci