Klaudia Halejcio to przykład osoby, która perfekcyjnie wykorzystała potencjał mediów społecznościowych. Zaczynała jako aktorka, jednak to działalność influencerska przyniosła jej największy rozgłos i spore dochody. Obecnie jej profil w internecie obserwuje ponad milion użytkowników. Klaudia nie tylko bierze udział w kampaniach reklamowych, ale również prowadzi własne biznesy, a jej codzienne życie, pełne humorystycznych filmików i starannie przygotowanych relacji, regularnie trafia do sieci. Jednym z symboli jej medialnego wizerunku jest imponująca posiadłość w Warszawie – dom o wartości przekraczającej 9 milionów złotych!
Zobacz też: Klaudia Halejcio miała brać ślub, a tu takie zachowanie. Narzeczony wprost: "Ludzie, bądźmy poważni"
Klaudia Halejcio ma willę za miliony, a sprzedaje stare ubrania i dodatki
Choć wielu wydaje fortunę na markowe dodatki, Klaudia Halejcio przyznaje, że jej największym marzeniem było posiadanie komfortowego domu z dużą działką. W rozmowie z "Super Expressem" podkreśliła, że taki zakup jest dla niej miarą sukcesu, a osiągnęła go wspólnie z partnerem. Posiadłość, którą chętnie pokazuje w social mediach, stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów jej medialnego wizerunku.
Tym razem jednak Klaudia postanowiła zaskoczyć fanów nietypowym pomysłem. Celebrytka ogłosiła wietrzenie szafy i wystawiła na sprzedaż ubrania oraz dodatki, których już nie używa. Do akcji dołączyły również rzeczy należące do jej córki. Na jednej z popularnych platform sprzedażowych pojawiły się pierwsze perełki z garderoby influencerki. Od casualowych kardiganów po eleganckie sandały na szpilce za 1200 zł czy cekinowy garnitur wyceniony na 1110 zł. Większość ubrań można kupić już za 30 czy 400 złotych, a wśród propozycji znalazły się m.in. baletki zdobione cyrkoniami czy kurtki w różnych fasonach.
W asortymencie nie zabrakło też rzeczy pochodzących z pokoju małej Nel. Od ubranek, z których dziewczynka już wyrosła, po maskotki. Ceny pluszaków wahają się od 20 zł, ale znalazł się także wyjątkowy miś wyceniony na 400 zł! Choć sprzedaż ruszyła zaledwie kilkanaście godzin wcześniej, część przedmiotów już znalazła nowych właścicieli. Halejcio zapewnia jednak, że będzie regularnie uzupełniać ofertę, aby zainteresowani mieli szansę upolować coś wyjątkowego.
Będziemy dokładać. Zazwyczaj robię jedną turę, później wrzucam jeszcze kolejne rzeczy tak, żeby wyrobić się z pakowaniem. Zapraszam, bo będą różne, różniaste rzeczy! - mówiła Halejcio na InstaStories.
Zobacz naszą galerię: Klaudia Halejcio ma dom za 9 milionów, a sprzedaje stare ciuchy w sieci. Tak brakuje jej kasy?