Dla wielu osób moment osiągnięcia wieku emerytalnego to chwila na refleksję i odpoczynek po latach zawodowej aktywności. Maciej Orłoś to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich prezenterów. Ma n zupełnie inne podejście, jeśli chodzi o pracę. Mimo że formalnie osiągnął właśnie wiek, który pozwala mu przejść na zasłużoną emeryturę, dziennikarz nie myśli o porzuceniu swojego zawodu. Nadal pojawia się na antenie, działa w podcastach i ma w planach kolejne przedsięwzięcia.
Taką emeryturę będzie mieć Maciej Orłoś. Zaskakujące!
Maciej Orłoś nie ukrywa, że praca daje mu energię i poczucie sensu w życiu. Jak sam mówi – nie wyobraża sobie dnia, w którym miałby po prostu nic nie robić.
Nie myślę zbyt dużo o upływającym czasie. Jestem zadaniowcem. Mam swoją pracę, rozmaite projekty i je realizuję. W ogóle nie myślę o emeryturze. Właśnie w tym momencie osiągam wiek emerytalny. Jednak zamierzam pracować, dopóki będę mógł. Dla mnie to byłby koszmar, gdybym miał nic nie robić i leżeć do góry brzuchem - wyjawił w rozmowie z "Plejadą".
W trakcie wywiadu prezenter zdradził również kilka szczegółów dotyczących swojej sytuacji emerytalnej. Okazuje się, że mimo imponującego dorobku zawodowego, jego świadczenie emerytalne może nie być wysokie. Przez większość kariery Maciej Orłoś prowadził własną działalność gospodarczą, co oznacza, że nie odkładał składek w taki sposób, jak osoby zatrudnione na etacie.
Przez wiele lat (...) prowadzę działalność gospodarczą i tacy ludzie nie mogą liczyć na wysokie emerytury. Wręcz odwrotnie. Nie zamierzam ani o tym mówić, ani się na to skarżyć. Po prostu tak to działa. Może nie jest to fair, ale nic na to nie poradzimy. Mam swoje źródła przychodu i dalej działam - kontynuował Orłoś.
Dziennikarz wyjaśnił, że właśnie kończy kompletowanie dokumentów niezbędnych do ustalenia kapitału początkowego. Według jego wstępnych szacunków emerytura, którą otrzyma z ZUS, może wynosić około 1500 zł. Mimo to Orłoś nie narzeka i nie planuje się żalić.
Jestem na etapie zbierania kapitału początkowego. To znaczy, już kończę to robić. Złożę to w ZUS i zobaczę, ile wyjdzie. Zdaje się, że jest coś takiego jak minimalna emerytura, która jest na poziomie bodajże 1,5 tys. zł, więc prawdopodobnie tyle będę miał - przyznał w tym samym wywiadzie.
Zobacz też: Paulina Koziejowska o relacji z Maciejem Orłosiem. To on pomagał jej w najtrudniejszych momentach!
Zobacz naszą galerię: Maciej Orłoś obchodzi 65. urodziny i... nadal haruje! Emerytura? Marne grosze!