Maja Bohosiewicz kaja się po aferze w "Tańcu z Gwiazdami". "Sypiemy głowę popiołem"

2025-09-16 8:49

Nagranie, na którym uczestnicy nowej edycji "Tańca z Gwiazdami" żartobliwie "modlą się" o lepsze noty od jurorów, wywołało ogromną burzę w sieci. Ostatecznie filmik opublikowany przez Maję Bohosiewicz zniknął z Instagrama po fali krytyki. Celebrytka zabrała głos i wydała oświadczenie, w którym przyznała, że popełniła błąd i "posypuje głowę popiołem".

Pierwszy odcinek nowej edycji "Tańca z Gwiazdami" dostarczył widzom wielu emocji, jednak to nie taneczne popisy wzbudziły największe poruszenie. Jeszcze przed emisją programu Maja Bohosiewicz opublikowała nagranie, na którym wraz z Tomaszem Karolakiem, Aleksandrem Sikorą, Barbarą Bursztynowicz i tancerzami odgrywa scenę "modlitwy" o przychylność jury. Wideo szybko trafiło na celownik internautów, a po fali negatywnych komentarzy zostało usunięte z Instagrama.

Polecamy: "Taniec z Gwiazdami". Namiętny pocałunek Kaczorowskiej i Rogacewicza. Kamera nagrała minę Karolaka. Bezcenny widok

Oświadczenie Mai Bohosiewicz. "Przyznajemy, że tym razem popełniliśmy błąd"

Po kilku godzinach milczenia głos zabrała sama zainteresowana. Maja Bohosiewicz opublikowała na InstaStories oświadczenie, w którym odniosła się do zamieszania. Podkreśliła, że nagranie miało być żartem, ale rozumie, że mogło zostać odebrane negatywnie.

Drodzy, wiemy, że jeden z naszych reelsów wzbudził sporo emocji. Dla nas w trakcie nagrania była to forma żartu, lekkiego pastiszu - coś, co w naszej ocenie miało być zabawne i pokazać dystans. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie każdy tak to odebrał. Dlatego nagranie już zniknęło - bo naszym celem jest tworzyć przestrzeń rozrywki, a nie budzić poczucie niesmaku czy kontrowersje.

Przyznajemy, że tym razem popełniliśmy błąd i sypiemy głowę popiołem. Dziękujemy też za wszystkie reakcje - traktujemy je jako ważną lekcję, która pozwala nam lepiej zrozumieć Waszą perspektywę. Chcemy, żeby to, co tu oglądacie, było źródłem dobrej energii i lekkości. To zawsze jest dla nas kierunek

- napisała na Instagramie.

Zobacz także: Nie uwierzycie, jak głosowali widzowie! Uczestnik "Tańca z Gwiazdami" prześcignął konkurencję

Wideo Bohosiewicz było bardzo mocno krytykowane

Wideo nie umknęło uwadze komentatorów w sieci. Jednym z najostrzej krytykujących był influencer Damian Zawrotniak, znany jako Pan Dociekliwy. To on jako pierwszy poinformował, że nagranie zniknęło z profilu Bohosiewicz pod presją negatywnych reakcji.

– Presja ma sens!

– stwierdził, dodając, że sam zgłosił sprawę do redakcji programu. Zawrotniak nie szczędził również gorzkich słów pod adresem uczestników filmiku.

Do całego zamieszania odniósł się również przedstawiciel Polsatu. Stacja w rozmowie z portalem Plotek.pl zapewniła, że nie miała nic wspólnego z powstaniem nagrania.

Super Express Google News
Maja Bohosiewicz zachwyciła w "Tańcu z Gwiazdami". Tak się przygotowywała do show!
Sonda
Oglądasz "Taniec z Gwiazdami"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki