"Taniec z Gwiazdami" bez Bohosiewicz. Żebra to był dopiero początek
17. edycja "Tańca z Gwiazdami" trwa w najlepsze, jednak od kilku odcinków już bez Mai Bohosiewicz, która w połowie października oznajmiła, że kończy przygodę z programem.
Ponad tydzień temu doznałam urazu żeber i pomimo bólu trenowałam dalej, bo taniec i ta przygoda dawały mi tak ogromną radość, satysfakcję. Bardzo chciałam zatańczyć ten odcinek rodzinny. Naprawdę, z całego serca, nawet jeśli ciało wysyłało już inne sygnały, że nie powinnam. Poszłam na kolejne badania i USG potwierdziło złamanie żeber uraz okostnej. Muszę się zatrzymać – przyznała Maja Bohosiewicz w sieci.
Zobacz także: Wykształcenie Bohosiewicz wyszło na jaw. Jeszcze jakiś czas temu je ukrywała
Ale problemów było więcej!
Maja Bohosiewicz pokazała dwa zdjęcia. Szokujące porównanie!
Teraz Maja postanowiła pokazać, jak treningi do "Tańca z Gwiazdami" i całe przygotowania, które potrzebne były, aby godnie prezentować się w kolejnych odcinkach, wpłynęły na jej ciało. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała 2 zdjęcia. Pierwsze ukazywało jej smukłą, umięśnioną figurę przed udziałem w show, a drugie zaraz po rezygnacji z udziału. Różnica jest kolosalna! I w jej przypadku wcale nie na korzyść.
Przez długi czas sądziłam, że stres po prostu "czuję". Że to napięcie w karku, szybki oddech, trudność z zasypianiem. Nie sądziłam, że może aż tak wpłynąć na ciało. Po tygodniach nieregularnego jedzenia, treningów, braku snu i życia w ciągłym napięciu moje jelita po prostu się zatrzymały. Brzuch spuchł, trawienie się rozjechało, a ciało przestało reagować tak, jak kiedyś. Kompletny brak energii i brzuch jak balon, chociaż waga bardzo podobna. Jestem teraz pod opieką lekarza, zrobiłam cały zestaw badań i czekam. Na ten moment włączyłam suplementację na jelita, zaczynam posiłek od wywaru, piję tylko ciepłe napoje, chodzę spać o 23:00, wieczorem czytam książkę, odrzuciłam cukier, nabiał i surowe warzywa. Dostęp do telefonu ostatnie tygodnie minimalny - wyznała Maja.
I dodała:
Nie mam jeszcze wszystkich odpowiedzi, ale wiem jedno: ciało zawsze mówi pierwsze. Trzeba tylko znaleźć chwilę, żeby go posłuchać. Wszystkie porady chętnie przyjmę bo wiem że wiele z was tę drogę już przechodziło.
Zobacz także: Maja Bohosiewicz pokazała swój hiszpański taras. Tam jest jakby luksusowo
Musiała się zrelaksować
Bohosiewicz po tym, jak zrezygnowała z walki o Kryształową Kulę, wsiadła w samolot i poleciała odpocząć.
A teraz uciekam na kilka dni offline z najbliższymi złapać oddech i dystans do całej sytuacji (...) Dziękuję wam za wszystkie wasze głosy i SMS-y, bo jak się okazało, byliśmy naprawdę wysoko w rankingu - czytamy w sieci.
Ostatnie dni też spędziła w rajskich warunkach na wakacjach.
Zobacz więcej zdjęć. Pożegnała się z fanami "TzG" i wsiadła w samolot. Bohosiewicz potrzebuje odpoczynku