"Taniec z Gwiazdami": Marcin Rogacewicz po 12 latach odzyskał kontakt z mamą
Do finału siedemnastej edycji "Tańca z Gwiazdami" jeszcze kilka tygodni, ale najbardziej wzruszający odcinek jest już za nami. Po raz czwarty w historii polskiej wersji programu uczestnicy zatańczyli ze swoimi bliskimi. Rodzinne odcinki cieszą się ogromną popularnością. Dla gwiazd show to okazja do pokazania się od innej strony. Nie brakuje w nich emocjonalnych wyznań oraz wzruszeń.
Miniony odcinek był wyjątkowo emocjonalny. Płakali uczestnicy, jurorzy i widzowie przed telewizorami. Pod koniec odcinka na parkiet weszli Marcin Rogacewicz (45 l.) z mamą oraz Agnieszką Kaczorowską (33 l.). Dla tej tanecznej pary rodzinny odcinek miał szczególne znaczenie. Kilka dni przed emisją aktorka po raz pierwszy spotkała się z mamą swojego ukochanego. Wszystko zarejestrowały kamery Polsatu.
Zobacz również: To była żona Marcina Rogacewicza odeszła do innego mężczyzny?! Wymowna reakcja aktora
"Taniec z Gwiazdami": Marcin Rogacewicz popłakał się po tańcu z mamą
Z kolei aktor w materiale wyemitowanym przed wspólnym tańcem wyznał, że jego relacje z matką nie zawsze należały do najłatwiejszych. Co więcej, przez dwanaście lat nie utrzymywał z nią kontaktu! Rogacewicz stwierdził, że uległ manipulacji, co odbiło się na jego związku z matką.
W pewnym momencie mojego życia straciłem kontakt z mamą na 12 lat. Wydarzyło się tak dlatego, że uległem w pewnym momencie swojego życia manipulacji - powiedział wyraźnie poruszony.
Po chwili dodał, że udało mu się uwolnić z tej trudnej sytuacji i "odzyskać wolność". Dziś skupia się na odbudowie relacji z mamą.
[...] Uwolniłem się z trudnej sytuacji, która mi ciebie zabrała. Odzyskałem wolność i jestem - stwierdził Rogacewicz.
W piątym odcinku "Tańca z Gwiazdami" pani Ewa towarzyszyła synowi i jego nowej partnerce na parkiecie. Zatańczyli walca wiedeńskiego. Podczas występu mama aktora tuliła chłopca, który wcielił się w rolę małego Marcina, a Agnieszka Kaczorowska w symbolicznym geście na nowo połączyła matkę z synem.
Występ poruszył nie tylko zebraną w studiu publiczność, ale również jurorów.
Wiadomo, że to nie jest program tylko o tańcu. [...] Czas zmarnowany jest tylko wtedy, jeśli nie wyniesiemy z niego wniosków - stwierdził Tomasz Wygoda.
Wspólny taniec najbardziej przeżył Marcin Rogacewicz, który po zakończonym występie nie mógł powstrzymać łez i popłakał się przed kamerami.
Zobacz również: Agnieszka Kaczorowska pokazała mamę ukochanego! Widać rodzinne podobieństwo?