Krzysztof Jabłoński: kim jest mąż Izabeli Janachowskiej? Czym zajmuje się przedsiębiorca-milioner?

2022-11-09 17:15

Krzysztof Jabłoński (63 l.) jest dziś znany głównie z tego, że jest mężem Izabeli Janachowskiej (36 l.). Zanim jednak poznał tancerkę, prężnie prowadził biznes u boku pierwszej żony. Jak dorobił się pokaźnego majątku? Dlaczego sprzedał świeczkowy biznes, który zrobił z niego milionera?

Krzysztof Jabłoński: kim jest mąż Izabeli Janachowskiej?

i

Autor: AKPA/Niemiec

Krzysztof Jabłoński miał swego czasu swoje pięć minut w polskim show-biznesie, kiedy na jaw wyszło, że spotyka się z gwiazdą "Tańca z Gwiazdami". Jak w przypadku każdego milionera bywa, ludzi ciekawił jego majątek oraz to, ile ma lat, ponieważ związał się wówczas z 26-letnią Izabelą Janachowską. Dziś jego osoba znów wraca na pierwsze strony gazet, ponieważ mężczyzna został wywołany do tablicy przez Paulinę Smaszcz. Celebrytka zaatakowała w ostrych słowach rodzinę Jabłońskiego, jednocześnie przyznając, że bardzo dobrze zna jego oraz jego byłą żonę. Gwiazda zasugerowała, że to tancerka była powodem, dla którego rozpadło się pierwsze małżeństwo Krzysztofa, na co on zdążył już odpowiedzieć, grożąc sądem. I choć nikt nie wie, jak potoczy się dalej show-biznesowa drama, warto przybliżyć, kim jest przedsiębiorca-milioner Krzysztof Jabłoński.

Krzysztof Jabłoński - początki kariery

Wybranek prowadzącej "Tańca z Gwiazdami" zbił prawdziwą fortunę na produkcji świec zapachowych. Na początku kariery zawodowej był jednak… mechanikiem. Mężczyzna pracował w Niemczech, gdzie nie brakowało aut do naprawy. Po pewnym czasie został współwłaścicielem jednego z warsztatów samochodowych. Na początku lat 90., razem ze swoim partnerem biznesowym, Friedrichem Ratherem, prowadzili firmę zajmującą się obrotem chemikaliami dla przemysłu, odczynnikami i surowcami. Mężczyźni zastanawiali się, komu w Polsce mogliby sprzedać znaczną ilość parafiny. W końcu doszli do wniosku, że sami zajmą się produkcją świec - w 1992 roku w Wieluniu powstała firma Korona. Co ciekawe, biznes miał bardzo skromne początki, bo za maszyny mieszalnicze służyły niezwykle popularne w tamtych czasach pralki "Frania". Jabłoński w jednym z wywiadów powiedział, że jego firma była największym odbiorcą tych pralek.

Dopiero po pewnym czasie udało im się rozpocząć profesjonalną produkcję w fabryce w Wieluniu. Świece firmy Korona wkrótce trafiły do ogromnych sieci handlowych. Pierwszą z nich była Ikea, a kolejnymi Lidl, Tesco, Auchan i Tchibo. Firma Jabłońskiego stosowała kody kreskowe, co nie było popularne w tamtych czasach. To właśnie dzięki temu przez długi czas nie mieli konkurencji. W ciągu 5 lat zdobyli połowę krajowego rynku! Do szwedzkiej sieci Ikea szło aż 80 proc. produkowanych świec. 

Czym obecnie zajmuje się Krzysztof Jabłoński?

Firma Jabłońskiego stała się wkrótce liderem na rynku europejskim i produkowała 5 milionów świec dziennie! W 2015 roku Korona Candles uruchomiła produkcję w Stanach Zjednoczonych. Kosztowało ją to 18 milionów dolarów. Trzy lata później Jabłoński sprzedał firmę niemieckiemu inwestorowi i za sprawą swojej żony postanowił wejść na rynek weselny. Para założyła platformę Wedding Dream, która ma stać się największą tego typu stroną oferującą pomoc w organizacji ślubów i wesel.

Krzysztof Jabłoński - życie prywatne

Przedsiębiorcy nie szło w małżeństwie tak dobrze, jak w biznesie. Pierwsza żona Krzysztofa Jabłońskiego, Katarzyna Jabłońska, urodziła mu syna. O chłopcu nie wiadomo jednak zbyt wiele, a związek Jabłońskich wkrótce się rozpadł. Jakiś czas później, na planie "Tańca z Gwiazdami", biznesmen poznał Izabelę Janachowską. Jak wspominał w rozmowie z magazynem "Party", zobaczył wówczas "ideał kobiety". Para pobrała się w 2014 roku. Ich ślub był bardzo głośnym wydarzeniem, podobnie zresztą jak głosy tych, którzy nie wróżyli parze zbyt wiele dobrego. Sporo osób twierdziło, że różnica wieku, jaka dzieli zakochanych, stanie na drodze do szczęścia - on ma 63 lata, ona 36. Dziś, po dziesięciu latach związku, wiadomo, że niedowiarkowie mylili się, a Krzysztof i Izabela doczekali się nawet potomstwa. Para wychowuje 3-letniego Christophera, którego przyjście na świat poprzedziło wiele wydarzeń. Janachowska wspominała o nich, odpowiadając na zaczepkę Pauliny Smaszcz.

- Moje dziecko "pyknięte" z milionerem to siedem lat starań, terapii hormonalnych, tysięcy testów z jedną kreską okupionych łzami rozpaczy. Finalnie jest z nami nasz Krisek, największy skarb, największa miłość, jaka kiedykolwiek nam się przytrafiła.

Co więcej, w ostatnich wywiadach tancerka wprost przyznaje, że bardzo chciałaby mieć drugie dziecko. Myślicie, że niebawem Krzysztof Jabłoński doczeka się kolejnego potomka?

 

Sonda
Chciałbyś być milionerem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki