Michał Koterski i Marcelina Leszczak: Wielka miłość i głośne rozstanie
Michał Koterski (45 l.) i Marcelina Leszczak (33 l.) jeszcze do niedawna tworzyli jeden z najbardziej barwnych związków w polskim show-biznesie. Poznali się na początku 2016 roku i wszystko potoczyło się ekspresowo. Po zaledwie kilku tygodniach byli już zaręczeni, a krótko po tym przekazali, że spodziewają się dziecka.
Zakochani chętnie pojawiali się razem na branżowych imprezach, a w wywiadach zapewniali o swojej wielkiej miłości. W rzeczywistości związek Marceli Leszczak i Michała Koterskiego był niezwykle burzliwy. Para na zmianę rozchodziła się i schodziła. W 2019 roku modelka poinformowała, że zerwała zaręczyny. Aktor przez chwilę spotykał się z młodszą koleżanką po fachu, ale ostatecznie wrócił do byłej narzeczonej.
Na początku ubiegłego roku stanęli na ślubnym kobiercu. Uroczystość odbyła się w tajemnicy. Marcela Leszczak i Michał Koterski przyrzekali sobie miłość jedynie w obecności syna oraz świadków. Niestety, drugiej rocznicy ślubu nie będą już świętować razem. We wrześniu modelka poinformowała bowiem o rozstaniu.
Zobacz również: Kubicka i Baron jednak się rozwodzą? Szok, co wyszło na jaw!
Koterki porównuje żonę do samochodu? "Najgorzej, że klasy się nie kupi"
Byli partnerzy udzielili tylko kilku komentarzy na ten temat i zgodnie zapewnili, że chcą się rozstać z klasą i chcą pozostać w dobrych relacjach. Michał Koterski wyznał niedawno, że ani myśli prać brudów publicznie. Jeśli rozstanie, to na pewno bez obrażania i upokarzania drugiego rodzica własnego dziecka.
Często obserwuję w mediach, jak ludzie się rozstają i zawsze zadaję sobie pytanie: czy oni sobie nie zdają sprawy, że ich dzieci kiedyś to przeczytają? Trudno mi to zrozumieć. Jak można publicznie obrażać mamę swojego dziecka? Jak można stawiać komuś zarzuty, skoro jeszcze niedawno dzieliło się z nim jedno łóżko? I skoro to będzie zawsze rodzic Twojego dziecka ukochanego? - pytał Koterski.
Gwiazdor pokusił się za to na żart, który jednak nie wszystkim się spodobał. Koterski pochwalił się w social mediach nowym samochodem. I to nie byle jakim. Zdecydował się na luksusowy model. Do sieci wrzucił filmik z odbioru auta i dodał "zabawny" opis.
Taki prezent sprawiłem sobie na Mikołajki i 11 rocznicę trzeźwości z BMW TEAM. Zamieniłem żonę na nową kotkę. Też kosztuje ale przynajmniej nie marudzi i mruczy na zawołanie - napisał.
Porównanie byłej żony do samochodu nie wszystkim się spodobało. Internauci nie pozostawili tego bez komentarza.
Była taka wielka miłość, a teraz porównanie do auta mega słabe;
Patrząc na opis... Bryka Miśka Wieśniaka;
Najgorzej, że klasy się nie kupi;
Jak można porównać auto do żony?;
Nie było to fajne porównanie niestety;
Nawiązanej do żony zupełnie niepotrzebne.
Zobacz również: Sukienka zemsty i umięśniony przystojniak u boku. Tak Marcela Leszczak cieszy się życiem singielki