"Milionerzy": Padło pytanie za MILION złotych! Fatalna decyzja uczestnika

"Milionerzy" to kultowy już teleturniej, który emitowany jest na antenie TVN. Prowadzącym programu jest Hubert Urbański (56 l.). Show niezmiennie budzi duże emocje, a zgromadzeni przed telewizorami widzowie próbują odpowiadać na pytania zadawane przez prowadzącego razem z jego uczestnikami. 

W czwartkowym, 535. odcinku teleturnieju "Milionerzy" padło pytanie o milion złotych. O główną nagrodę walczył pan Maciej Mędrzycki z Warszawy, któremu w poprzednim odcinku udało się wygrać dwa tysiące złotych. Pytanie o milion brzmiało następująco: 

Skąd najdalej jest do Końca Świata znanego też jako Głuszyna-Podlas w Wielkopolskiem? 

A. z Nieba w Świętokrzyskiem

B. z Czyśćca w Wielkopolskiem

C. z Piekła w Pomorskiem

D. z Raju w Łódzkiem

Zobacz także: Gwiazdor "Dzień Dobry TVN" i "MasterChefa" piecze ciasta na Wielkanoc. Kosztują więcej niż u Magdy Gessler!

Grający o główną wygraną pan Maciej nie potrafił udzielić odpowiedzi na pytanie Huberta Urbańskiego. Mężczyzna poprosił o telefon do przyjaciela. Niestety, ten nie był w stanie pomóc uczestnikowi "Milionerów". Pan Maciej przyznał, że choć nie zna poprawnej odpowiedzi, gdyby miał wybierać, zdecydowałby się na zaznaczenie "C". Ostatecznie zrezygnował z dalszej gry i wyszedł ze studia, wygrywając 500 tysięcy złotych. Okazało się jednak, że intuicja go nie zawiodła - prawidłową odpowiedzią było "C", gdyby zatem zaryzykował, udałoby mu się wygrać milion złotych.

Zobacz galerię zdjęć z 535. odcinka "Milionerów":