Paweł Orleański i jego żona Joanna od lat uznawani byli w polskim show-biznesie za jedno z bardziej zgodnych małżeństw. Wspólne projekty zawodowe, dziecko oraz podróże - to było coś, co ich łączyło. Niedawno jednak w sieci pojawiły się fotografie, które mogą zburzyć ten szczęśliwy obrazek. Kiedy piękna Joanna oraz jej córka udały się na wakacje do Nowego Jorku, Paweł został w Warszawie i został przyłapany... z tajemniczą blondynką.
Zobacz też: Paweł Orleański przyłapany z inną kobietą. W samochodzie pozwolili sobie na więcej. Są zdjęcia
Paweł Orleański tłumaczy się ze schadzki z nieżoną. Mówi o "spotkaniu biznesowym"
Paweł Orleański został sfotografowany przez paparazzi na spotkaniu z pewną kobietą, która na pewno nie była jego żoną. Z blondynką spędził trochę czasu w restauracji, gdzie zjedli obiad, a następnie udali się do samochodu zaparkowanego nieopodal, w którym doszło do... namiętnych pocałunków! W aucie spędzili około 40 minut.
Zobacz też: Joanna Orleańska woli młodszego męża?
"Super Express" postanowił zapytać znanego aktora i prezentera o to kim jest dla niego tajemnicza kobieta. Na odpowiedź Orleańskiego nie trzeba było zbyt długo czekać. 51-latek odpowiedział na, że była to jego serdeczna koleżanka, z którą był na spotkaniu biznesowym, a jego ukochana żona o wszystkim wie.
Szanowni Państwo, proszę nie szukać na siłę sensacji w zwykłym życiu człowieka aktywnego zawodowo. Na zdjęciach widać mnie z serdeczną koleżanką, z którą spotkałem się w celach czysto biznesowych, w miejscu publicznym i przy pełnej świadomości mojej żony. Wyciągnie błędnych wniosków z fotografii wyrwanych z kontekstu, jest szkodliwe społecznie, a dodatkowo z konsekwencjami muszą zmagać się osoby zupełnie niezwiązane z sytuacją. Pozdrawiam Paweł Orleański - czytamy w odpowiedzi przesłanej do naszej redakcji.
Zobacz też: Poranna schadzka Kaczorowskiej. Randkuje z przystojnym aktorem, który właśnie bierze rozwód. DUŻO ZDJĘĆ
Zobacz naszą galerię: Paweł Orleański tłumaczy się ze schadzki. Tak całuje na każdym "spotkaniu biznesowym"