Wróżono mu wielką klapę, a Polacy pokochali ten serial. Minęło 20 lat od pierwszego klapsa na planie

2025-07-27 5:53

Dokładnie 12 lipca 2005 roku padł pierwszy klaps na planie serialu „Ranczo”. Mało kto wtedy przypuszczał, że produkcja o małej, fikcyjnej wsi Wilkowyje stanie się jednym z największych fenomenów w historii polskiej telewizji. Dziś, dwie dekady później, serial ma status kultowego, a jego bohaterowie - od Lucy po Pietrka - zostali z widzami na długo po ostatnim odcinku. Z tej okazji wracamy do „Rancza” z uśmiechem, wzruszeniem i garścią najlepszych historii z planu.

Zaczęło się niewinnie. Pomysł na serial miał zaowocować lekką komedią o zderzeniu dwóch światów: amerykańskiej rzeczywistości i polskiej prowincji. - Zacząłem czytać scenariusz i nie mogłem się oderwać.

Ocknąłem się po północy, po przeczytaniu wszystkich odcinków. Byłem zachwycony

- opowiadał w jednym z wywiadów reżyser Wojciech Adamczyk (65 l.). Zdjęcia ruszyły latem 2005 roku w mazowieckim Jeruzalu, który widzom znany jest jako Wilkowyje. Już po kilku odcinkach stało się jasne, że to coś więcej niż kolejna wiejska komedia. To była opowieść o Polsce - z przymrużeniem oka, ale też z dużą czułością i społeczną spostrzegawczością. Tak zaczął się fenomen "Rancza"

Sercem serialu była obsada

Ilona Ostrowska (51 l.) stworzyła postać Lucy - kobiety nowoczesnej, ale przy tym silnie zakorzenionej w lokalnej rzeczywistości. Jej partnerem na ekranie był niezapomniany Paweł Królikowski (+58 l.) jako Kusy - melancholijny artysta po przejściach, który przy niej odnalazł nowe życie. Cezary Żak (63 l.) w podwójnej roli wójta i proboszcza Kozioła pokazał aktorski kunszt i dowiódł, że jeden człowiek może zagrać dwie zupełnie różne postacie z takim samym wdziękiem. Na planie spotkały się też inne wyraziste osobowości: Artur Barciś (68 l.) jako Czerepach, Katarzyna Żak ( 61 l.) jako Solejukowa, Piotr Pręgowski (71 l.) jako Pietrek, Elżbieta Romanowska (42 l.) jako Jola, Sylwester Maciejewski (69 l.) jako Solejuk i wielu, wielu innych.

Zobacz: Ilona Ostrowska ZACHWYCA sylwetką! Lucy z "Rancza" zdradziła nam jak dba o formę

Szczególne miejsce w sercach widzów zajęła „ławeczka” - nieformalna rada wiejska w składzie Hadziuk, Solejuk, Pietrek i Japycz. Filozofowali, pili „mamrota”, komentowali bieżące sprawy, a przy tym - zupełnie nieświadomie - tworzyli jedną z najbardziej błyskotliwych metafor społecznych w polskim serialu. Ich rozmowy bawiły, ale często też wzruszały i skłaniały do myślenia.

Nie przegap: Pietrek z "Rancza" został dziadkiem! Ależ wnuk dostał imię! Padniecie!

Problemy z Lucy i Kusym - wybór aktorów nie był oczywisty

Choć dziś trudno to sobie wyobrazić, główne role w „Ranczu” mogli zagrać zupełnie inni aktorzy. Jak później ujawnił producent serialu Maciej Strzembosz, pierwotnie planowano, że w Lucy i Kusego wcielą się Joanna Brodzik (52 l.) i Paweł Wilczak (59 l.). Telewizji zależało na głośnych nazwiskach, a duet Brodzik i Wilczak, znany z hitowego „Kasi i Tomka”, wydawał się idealny. Jednak projekt nie pasował do TVN-u, który miał bardziej miejski profil. Polsat również nie był zainteresowany. Dopiero Telewizja Polska zgodziła się na realizację, ale i tam nie obyło się bez tarć - decydenci do roli Kusego i Lucy chcieli wielkich gwiazd.

Początkowo Kusego miał zagrać inny, bardzo znany aktor, który jednak wycofał się z projektu, gdy usłyszał, że Cezary Żak zagra nie jedną, a dwie role – wójta i księdza. Uważał, że to „kabaretowy zabieg” i zrezygnował z udziału.

Po latach mnie za to przeprosił i przyznał, że nie docenił Żaka. Cała ta sytuacja otworzyła drogę do obsadzenia Pawła Królikowskiego

– przyznał producent serialu. TVP była sceptyczna, ale czasu na nowe castingi nie było, więc postawiono na niego. Dziś nikt nie ma wątpliwości, że to właśnie Ostrowska i Królikowski stworzyli jeden z najbardziej charyzmatycznych i zapamiętanych duetów w historii polskich seriali.

Zobacz: Gdzie znajduje się dom wójta z serialu "Ranczo"? Kultowy budynek nie stoi tam, gdzie myślisz

Super Express Google News

Bez nich Wilkowyje nie byłyby takie same

Niestety, przez te 20 lat, które minęły od pierwszego planu zdjęciowego, pożegnaliśmy kilka osób, bez których Wilkowyje nie byłyby takie same. Leon Niemczyk (+82 l.), który wcielił się w Jana Japycza, zmarł już po pierwszym sezonie. Jego rolę przejął Franciszek Pieczka (+94 l.) – i zrobił to tak naturalnie, że widzowie pokochali nowego Stacha równie mocno, jak Jana. Pieczka odszedł w 2022 roku, a jego śmierć odbiła się szerokim echem w mediach i wśród fanów serialu. W 2020 roku przyszła jeszcze jedna bolesna wiadomość - zmarł Paweł Królikowski. Kusy nie był tylko postacią. Był sercem „Rancza”.

Skandale na planie "Rancza"

Choć „Ranczo” kojarzy się z humorem i ciepłem, jego kulisy nie zawsze były sielankowe. W 2015 roku doszło do głośnego konfliktu między Magdaleną Waligórską-Lisiecką (44 l.) i Arkadiuszem Naderem (62 l.), serialową Wioletką i Staśkiem. Jak ujawnił aktor, został przez koleżankę z planu zaatakowany słownie i fizycznie po spektaklu w Teatrze Nowym w Zabrzu. Producenci szybko rozdzielili ekranowe małżeństwo - Stasiek został wysłany na „szkolenie”, a ich postacie nie pojawiły się już razem w żadnej scenie.

Arek ma dość specyficzny dowcip. Niestety, Magda zbyt poważnie bierze wszystko do siebie, jest zbyt wybuchową osobą. Nie wiem, być może źle odebrała jego słowa? Wiem jednak, że od tej sytuacji zaczął się ich konflikt 

– mówiła wtedy "Super Expressowi" osoba związana z serialem. Waligórska oskarżyła Nadera o molestowanie, a później - po zdarzeniu w Zabrzu - złożyła doniesienie o nękaniu i groźbach. Ostatecznie sprawy zostały umorzone, ale relacje między aktorami pozostały napięte i miały wpływ na serialowe losy ich bohaterów.

W TVP serialowi nie dawano szans

Choć dziś „Ranczo” uznawane jest za jeden z największych sukcesów TVP, na początku nikt w niego nie wierzył. Po kolaudacji pierwszego odcinka serialu, ówczesny wiceprezes telewizji miał stwierdzić, że to najgorsza rzecz, jaką Telewizja Polska kiedykolwiek wyprodukowała. Planowano wrzucić serial w ramówkę na sobotnie popołudnie – w okolicach godziny trzynastej, czyli do telewizyjnego czyśćca, w którym znikają produkcje bez potencjału. Strzembosz uważał jednak, że „Ranczo” jest swojskie, bliskie zwykłemu widzowi. Uparł się, by emitować je w czasie niedzielnego "Tańca z gwiazdami". I miał rację. Pierwszą serię oglądało średnio 4,5 miliona widzów, a jej powtórki - nawet 6 milionów. W kolejnych sezonach liczby tylko rosły, sięgając momentami ponad 8 milionów.

Sprawdź: W końcu TVP zabrała głos w sprawie nowego sezonu serialu "Ranczo"! Wielki przełom. AI może zastąpić Kusego!

Fani marzą o kontynuacji

Po zakończeniu emisji dziesiątego sezonu w 2016 roku mówiło się o kontynuacji w formie filmu. Niestety, śmierć Pawła Królikowskiego przekreśliła te plany. Powstaje za to słuchowisko, oparte na scenariuszu 11. sezonu, w którym udział zapowiedzieli m.in. Cezary Żak, Artur Barciś i Piotr Pręgowski. To forma hołdu, kontynuacji i przypomnienia, że duch Wilkowyj wciąż żyje – może już nie na ekranie, ale w naszych uszach i pamięci.

Dopasuj cytat do 10 głównych postaci z serialu “Ranczo”. Spróbuj się w naprawdę trudnym quizie!
Pytanie 1 z 10
Dopasuj cytat do głównych postaci z serialu “Ranczo": "Ale polityka to jest tylko taka gra…"
"Ranczo" już nie wróci na ekrany, ale fani dostaną wyjątkowy prezent!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki