Rozenek goniła walizkę, a służby… spokojnie robiły swoje? Lotniskowy klasyk w wersji celebryckiej

Bieg przez terminal, pozostawiona walizka i rodzina Majdanów wysadzona z samolotu – wakacyjny chaos Małgorzaty Rozenek obiegł media. Teraz głos zabrały służby lotniskowe, które tłumaczą, co dokładnie wydarzyło się z pozostawionym bagażem celebrytki. Z ich relacji wynika, że… wszystko przebiegło zgodnie z procedurami.

Zagubiona walizka Małgorzaty Rozenek-Majdan

i

Autor: Pixabay/ Instagram @mrozenek/ Pixabay.com

Walizka bez opieki? Procedura ruszyła natychmiast

Według relacji Małgorzaty Rozenek-Majdan sytuacja była pełna napięcia – po przejściu kontroli bezpieczeństwa zorientowała się, że zaginęła jej kabinówka. W rzeczywistości, jak wyjaśniają służby, bagaż został pozostawiony bez nadzoru, co natychmiast uruchomiło standardową procedurę bezpieczeństwa.

Sytuacja wyglądała następująco: Pani Rozenek-Majdan wraz z rodziną około godziny 7:00 przeszła przez kontrolę bezpieczeństwa. Bagaż, o którym mowa, był przeskanowany, nie było w nim żadnych przedmiotów zabronionych, niebezpiecznych.

- cytuje pracownika lotniska portal ewarszawa.pl. Po tym, jak pasażerowie oddalili się od punktu kontroli, wartowniczka zauważyła pozostawiony bagaż. Nie było paniki, nie było alarmów – po prostu ponownie przeskanowano walizkę i przeniesiono ją do specjalnej strefy.

Po opuszczeniu strefy przez pasażerów, wartowniczka pełniąca służbę w punkcie zauważyła pozostawiony bagaż. Walizka została ponownie przeskanowana i odstawiona do strefy, w której znajdują się przedmioty przekazywane do lotniskowego biura rzeczy znalezionych.

Zobacz też: Rozenek-Majdan wyskoczyła z samolotu! Armagedon na lotnisku, dzieci wyproszone!

Małgorzata Rozenek- Majdan wróciła po bagaż po dwóch godzinach

Jak wynika z oświadczenia, około dwóch godzin później Małgorzata Rozenek-Majdan pojawiła się w punkcie po odbiór zguby. Służby natychmiast przystąpiły do weryfikacji właścicielki, po czym walizkę bez problemu jej zwrócono.

Służby podkreślają, że wszystko przebiegło zgodnie z obowiązującymi zasadami bezpieczeństwa. Walizka nie została zatrzymana „bez powodu” ani skonfiskowana. Była po prostu traktowana jak każdy bagaż pozostawiony bez nadzoru – a to oznacza: skanowanie, odstawienie i oczekiwanie na właściciela. Wniosek? Walizkowy dramat z perspektywy Gosi był pełen biegania i emocji, ale z perspektywy służb – rutynowe działanie i zero sensacji.

Nie przegap: Takie sceny za kulisami „Vinci 2”. Szyc i jego żona nie mogli oderwać od siebie rąk! Głaskała go po głowie, on ją… dużo niżej

Zobacz galerię: Rozenek-Majdan wyskoczyła z samolotu! Armagedon na lotnisku, dzieci wyproszone!

Show-biznes pokochał Małgorzatę Rozenek-Majdan. Łamie schematy i nie boi się iść pod prąd
Super Express Google News
Quiz. Kto prowadzi te programy i podcasty? Nie przyznawaj się, że nie znasz gwiazd telewizji i internetu
Pytanie 1 z 10
Który znany dziennikarz/dziennikarka jest jednym z prowadzących w Kanale Zero?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki