- 10 sierpnia Klaudia i Valentyn z programu „Rolnik szuka żony” wzięli ślub w przepięknej podlaskiej cerkwi, a po uroczystości bawili się z gośćmi do białego rana.
- Największe wrażenie zrobił ich pierwszy taniec – zamiast polskiego czy angielskiego przeboju wybrali „На небі” („Na nebi”) ukraińskiego zespołu rockowego Okean Elzy.
- Valentyn w ten sposób oddał hołd swoim korzeniom, a wzruszająca melodia i pełna emocji choreografia wywołały owacje na stojąco.
10 sierpnia na Podlasiu odbyło się jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w historii programu „Rolnik szuka żony” – ślub Klaudii i Valentyna. Para, która poznała się dzięki telewizyjnemu show, powiedziała sobie sakramentalne „tak” w przepięknej, zabytkowej cerkwi. Miejsce uroczystości zachwycało nie tylko architekturą, ale i atmosferą – wnętrze świątyni udekorowane było świeżymi kwiatami, a złocone ikony w blasku świec tworzyły niemal bajkowy klimat.
Zobacz też: Ślub Klaudii i Valentyna z "Rolnik szuka żony". Były łzy, konfetti i suknia jak z bajki
Huczne wesele do białego rana
Po wzruszającej ceremonii goście przenieśli się na huczne wesele, które odbyło się w pobliskiej restauracji. Zabawa trwała do białego rana – stoły uginały się od regionalnych specjałów, a orkiestra i DJ zadbali, by parkiet ani na moment nie opustoszał. Goście bawili się w rytmie polskich przebojów, biesiadnych hitów i tanecznych remixów, a radość nowożeńców udzielała się wszystkim.
Pierwszy taniec Klaudii i Valentyna – wyjątkowy i pełen symboliki
Najbardziej wyczekiwanym momentem wieczoru był oczywiście pierwszy taniec młodej pary. Klaudia w romantycznej, bajkowej sukni i Valentyn w eleganckim garniturze zaprezentowali choreografię, która wywołała burzę oklasków. Jednak nie tylko ich ruchy zrobiły wrażenie – ogromną niespodzianką okazał się wybór piosenki. Zamiast popularnego polskiego hitu czy międzynarodowego przeboju w języku angielskim, zdecydowali się na utwór „На небі” („Na nebi”) kultowego ukraińskiego zespołu rockowego Okean Elzy.
Tam, gdzie dla kogoś dopiero luty za oknem,na mojej ulicy już dawno jest wiosna.I zapiera dech w piersiach jakby od wysokości,I żyje tak jakbym latał,Tak jakbym latałPrzez cały czas kiedy jesteś ze mną.
Ukraińska nuta w sercu polskiego wesela
Ten wybór był nieprzypadkowy. Valentyn, kóry pochodzący z Ukrainy, chciał zapewne w ten sposób podkreślić swoje korzenie i oddać hołd swojej ojczyźnie. Dla wielu gości był to moment wzruszenia – delikatna melodia i przejmujący tekst piosenki idealnie komponowały się z miłosną aurą tego dnia. A kiedy ostatnie dźwięki ucichły, goście poderwali się do owacji na stojąco.
Zobacz też: Marta Manowska olśniła na ślubie Klaudii i Valentyna
Miłość, która łączy kultury
Ślub Klaudii i Valentyna pokazał, że miłość potrafi łączyć różne kultury i tradycje, tworząc coś wyjątkowego. To był dzień pełen emocji – od łez wzruszenia, przez śmiech, po taneczne szaleństwo do samego rana. A ich pierwszy taniec w rytmie ukraińskiego rocka z pewnością przejdzie do historii programu jako jeden z najbardziej oryginalnych i symbolicznych momentów.
