Śmierć Edyty Rynkowskiej była dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem. Kobieta odeszła nagle w mieszkaniu w Brodnicy, a cała sytuacja wywołała wstrząs nie tylko w rodzinie, ale i wśród fanów artysty. Początkowo przesłuchanie Ryszarda Rynkowskiego było kilkukrotnie przekładane z uwagi na jego stan emocjonalny. Dopiero 23 września muzyk pojawił się w komendzie, gdzie spędził blisko dwie godziny.
Zobacz też: Na nowych zdjęciach trudno go rozpoznać. Ryszard Rynkowski przytłoczony rodzinnym dramatem
Tak czuje się Rynkowski po śmierci żony. Wszystko wyjawiła bliska mu osoba
Śledztwo w sprawie śmierci żony Rynkowskiego prowadzi Prokuratura Rejonowa w Brodnicy. Początkowo planowano przesłuchać artystę już 19 września, a następnie 22 września. Oba terminy okazały się jednak niemożliwe do zrealizowania, ponieważ piosenkarz nie był w stanie psychicznie zmierzyć się z tą sytuacją.
Zobacz też: Syn Rynkowskiego rozpacza po śmierci mamy. Dodał wzruszający wpis
Ostatecznie muzyk przybył do komendy we wtorek, 23 września 2025 roku, w towarzystwie swojego prawnika. Mec. Adam Kozioziembski poinformował, że podczas przesłuchania nastąpiło formalne wydanie aktu zgonu.
Wiadomość o nagłej śmierci żony Ryszarda Rynkowskiego poruszyła opinię publiczną. Artysta, który od lat uchodził za filar polskiej sceny muzycznej, przeżywa obecnie ogromną tragedię.
Jak może czuć osoba, która straciła osobę najbliższą - jest rozbity tą sytuacją. Ale musi się starać dla syna, w tej chwili musi stanąć na wysokości zadania i tyle - powiedział dziennikarzom "Faktu" mecenas Adam Kozioziembski.
Zobacz też: Przesłuchanie Ryszarda Rynkowskiego. Takie pytanie usłyszał na komendzie. To musiało być bolesne
Zobacz naszą galerię: Tak czuje się Rynkowski po śmierci żony. Szok, co wyszło na jaw!