Zmarły Tomasz Jakubiak "wraca" na antenę. Co na to eksperci? Stacja zabrała głos

2025-09-10 5:11

Kanał Stopklatka 8 września ruszył z nowym pasmem podróżniczo-kulinarnym. W ramówce pojawią się programy Roberta Makłowicza oraz Tomasza Jakubiaka, który zmarł w kwietniu tego roku. Decyzja stacji wywołała jednak falę dyskusji. Eksperci ostrzegają, że granica między upamiętnieniem a komercjalizacją żałoby została niebezpiecznie zatarta.

Stopklatka rozpoczęła kampanię reklamową pod hasłem "Więcej rozrywki w ciągu dnia". Jej filarem są dwa formaty: autorskie programy Roberta Makłowicza oraz seria "Jakubiak rozgryza", nadawana wcześniej w Canal+ Kuchnia.

W odcinkach widzowie zobaczą Tomasza Jakubiaka podczas kulinarnych podróży do Włoch, Chorwacji czy Kambodży. Kucharz spotykał lokalnych mieszkańców, odkrywał tradycje i gotował potrawy inspirowane regionalnymi smakami.

Problem w tym, że Jakubiak zmarł w kwietniu po walce z rzadką odmianą nowotworu. Wykorzystanie jego wizerunku w kampanii reklamowej wywołało mieszane reakcje.

Przeczytaj także: Nie tak powinno być. Żona Tomasza Jakubiaka przerywa milczenie. Jej słowa rozdzierają serce

Eksperci grzmią po lekturze kampanii reklamowej Stopklatki

Szymon Ślęzak z Group One w rozmowie z Presserwisem nie ukrywa krytyki:

Sięganie po wizerunek zmarłego w kampanii, zaledwie cztery miesiące po jego śmierci, jest po prostu nie na miejscu. To decyzja nie do obrony ani marketingowo, ani etycznie, nawet jeśli nadawca ma pełne prawa do emisji archiwalnych programów. To może ranić wrażliwość widzów i wygląda jak komercjalizacja żałoby

- stwierdził ekspert.

Podobne wątpliwości podnosi Sylwia Jedyńska, arbiter w Komisji Etyki Reklamy. Jej zdaniem emisja archiwalnych nagrań może być piękną formą upamiętnienia, ale tylko pod określonymi warunkami.

Kluczowe jest, by działania promocyjne miały charakter hołdu i odbywały się za zgodą bliskich, a nie sprowadzały wizerunku Tomasza Jakubiaka do narzędzia marketingu napędzającego oglądalność, a przez to wpływy z reklam

- przyznaje Jedyńska w rozmowie z Presserwisem.

Nie brakuje też głosów usprawiedliwiających działania Stopklatki. Rafał Baran z agencji Bridge2Fun podkreśla, że przypominanie dorobku znanych twórców po ich śmierci to częsta praktyka w mediach.

Polecamy: Żona Tomasza Jakubiaka sama świętowała jego urodziny. Zrobiła coś wyjątkowego! Gdyby żył, skończyłby 42 lata

Emocje wokół "powrotu" Jakubiaka na mały ekran

Śmierć Tomasza Jakubiaka w kwietniu poruszyła fanów i środowisko kulinarne. Dla niektórych widzów jego ponowna obecność na ekranie będzie wzruszającym wspomnieniem, dla innych – bolesnym doświadczeniem.

Grupa Kino Polska (nadawca kanału Stopklatka) wydała oświadczenie. Wspomniano o szacunku i uhonorowaniu Jakubiaka

Decyzja o uwzględnieniu programu Tomasza Jakubiaka w kampanii, poświęconej pasmu podróżniczo-kulinarnemu, została podjęta z szacunkiem dla jego osoby i dorobku. Naszą intencją było uhonorowanie pasji i ogromnego talentu Pana Tomasza. Tomasz Jakubiak był wybitnym kucharzem i charyzmatycznym prowadzącym, a program "Jakubiak rozgryza" to wartościowa, inspirująca produkcja, która zasługuje na to, by dotrzeć do szerokiego grona widzów.

- brzmi stanowisko Grupy Kino Polska, nadawcy kanału Stopklatka.

Zobacz w naszej galerii, jak wygląda grób Tomasza Jakubiaka.

Super Express Google News
Żona Jakubiaka spełniła ostatnią wolę męża. Ujawniła, co zrobiła z pieniędzmi zebranymi na leczenie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki