O siostrze Karol Nawrocki mówił pierwszy raz w czasie konwencji w Krakowie, gdy został zaprezentowany jako obywatelski kandydat na prezydenta. Wówczas przedstawił swoją rodzinę: żonę Martę, dzieci: Daniela, Antka i Kasię oraz właśnie siostrę Ninę, która była na miejscu. Wspomniał też o rodzicach i pozdrowił mamą Elżbietę, jego tata nie żyje.
Nawrocki powiedział wówczas, że jego siostra to cukiernik: - Siostra Nina, która, zapewniam was, robi najlepsze torty na całym świecie. Jest realnym mistrzem cukiernictwa - powiedział wtedy. Faktycznie, Nina Nawrocka to mistrzyni cukiernictwa. Jak ustalił swego czasu "Fakt" pani Nina w wywiadzie dla portalu foodservice24.pl opowiadała:
- Jestem po szkole ekonomicznej. Moja przygoda z prawdziwym cukiernictwem rozpoczęła się w gdańskim Hiltonie. To właśnie tutaj szefowie Mercato uwierzyli w moje umiejętności i zaszczepili we mnie miłość do tego zawodu. Dają mi szansę na rozwój i zgłębianie mojej pasji.
Młodsza siostra Karola Nawrockiego wspomina czasy dzieciństwa i przywłaszczanie słodyczy przez brata!
Nina Nawrocka wystąpiła także w kilkunastominutowym nagraniu o Karolu Nawrockim, który można znaleźć na YT. To film, w którym występują i wypowiadają się bliscy Nawrockiego: żona, synowie, siostra, mama i trener boksu.
SPRAWDŹ: Kim jest żona Karola Nawrockiego? Tego o Marcie Nawrockiej nie wiedzieliście
W nagraniu młodsza o 8 lat od Karola Nawrockiego siostra wspominała o tym, jak wyglądało ich rodzeństwo. Ona sporo młodsza nie miała szans, gdy chodziło... o słodycze!
Był zawsze silniejszy ode mnie, wiadomo, nie miałam szans z nim przy starciu o słodycze, które w tamtych czasach były bardzo rzadko dostępne i mama rozpieszczała nas tylko w niedziele. I bardzo często było tak, że gdy chowałam swoje słodycze, po kilku dniach nie mogłam ich znaleźć i okazywało się, że mój starszy brat po prostu je sobie przywłaszczył - śmieje się na wspomnienie tamtych chwil siostra.
Nina Nawrocka podkreśliła też, że co jak co, ale Karol jak na starszego brata przystało, bronił jej i się nią opiekował: - Karol był moim starszym bratem. Zawsze się mną opiekował, jako młodszą siostrą i zawsze czułam, że jest właśnie tym moim opiekunem. Czy na podwórku, czy mnie bronił przed koleżankami, które mi dokuczały.
Przyznaje, że szczególnie opiekuńczy brat był, gdy rodzinę spotkał dramat i śmierć taty: - W momencie, kiedy odszedł mój tata, ja byłam nastolatką.To był taki strzał po prostu emocjonalny. Smutku ogromnego. I w tym momencie mój brat przejął rolę taty. Opiekował się mną, uspokajał mnie. Nina damy radę, wszystko będzie dobrze. Jesteś silna - mówił siostrze starszy brat.
Młodsza siostra przyszłego prezydenta przyznaje, że brat zawsze był bardziej zdecydowany niż ona, wiedział, co robić, jakich wyborów dokonywać:
Mój brat był zawsze taki, że on wiedział, co on chce od życia, że historia, sport to było jego życie. Zawsze u mnie było inaczej. Ja zawsze musiałam szukać swojego miejsca, a on wiedział co on od życia chce. I do tego dążył. Zawsze. To jest moja inspiracja, największa - przyznała nie kryjąc wzruszenia.
Siostra Nawrockiego wprost o bracie: Wzrusza mnie na pewno jego ojcostwo
To co jeszcze ją wzrusza to stosunek brata do rodziny, do dzieci: - Wzrusza mnie na pewno jego ojcostwo. Jak widzę, jak wychowuje dzieci, tak mnie wzrusza w nim. Jeżeli ma chwilę wolnego to czas spędzają z Martą i z dziećmi. Ja tylko czekam na znak od Marty, kiedy Karol jest w domu i wtedy pakuję się do samochodu. Razem z mamą jedziemy do nich i spędzamy razem czas. I to jest taki takie wspaniałe momenty, bo tęsknimy za sobą. Wiadomo - przyznała w filmie Nina Nawrocka.
Siostra podkreśla, że brat starał się zawsze robić wszystko najlepiej: - Naprawdę zawsze stawia sobie bardzo wysoko poprzeczkę i dąży do celu. Tak, Karol jest wojownikiem. Tego nie da się wymazać z jego charakteru, z jego życia. Nie da się. Jej zdaniem słowem, którym możne opisać brata to "męstwo".